ZNP chce wycofania reformy edukacji
Opozycja domaga się odwołania minister edukacji narodowej, a ZNP chce wycofania się rządu z wprowadzania zmian w systemie oświaty.
Związek Nauczycielstwa Polskiego wysłał list do minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej, w którym domaga się wycofania wszystkich planowanych zmianach w systemie edukacji. Dodatkowo wytyka szereg błędów, jakie - w ich opinii - zawierają proponowane przepisy. Do listu dotarł RMF FM.
Zdaniem ZNP, w ustawie pojawia się, np. zła definicja szkoły, która może spowodować to, że w danej gminie będą działać tylko szkoły prywatne, bo samorządy nie będą musiały zapewniać własnych szkół.
ZNP uważa za niewłaściwe zapisy, które uniemożliwiają osobom, które były ukarane karami porządkowymi, nakładanymi za przekroczenie regulaminu pracy, podejmowanie pracy na stanowisku dyrektora szkoły. Ten przepis, zdaniem ZNP, umożliwi obecnym dyrektorom pozbywanie się ewentualnych konkurentów w konkursach na zajmowane przez nich stanowiska.
Premier Szydło zapewniała podczas piątkowych obchodów Dnia Edukacji Narodowej, że zmiany w edukacji mają przywrócić należny status zawodowi nauczyciela. - Chcemy, aby zmiany, które wprowadzamy nie były tylko zmianami poprawiającymi system - dodała.
Oprócz odniesienia się do wątpliwości wokół planowanych zmian, premier Szydło złożyła wszystkim nauczycielom życzenia. Dzień ten jest również obchodzony jako tzw. Dzień Nauczyciela.
Dodatkowo premier Szydło wręczyła dyplomy stypendystom Prezesa Rady Ministrów w roku szkolnym 2016/2017 z województwa dolnośląskiego.
Tego samego dnia politycy Platformy Obywatelskiej poinformowali, że złożyli wniosek o odwołanie szefowej resortu edukacji. - Minister Anna Zalewska to pierwszy szkodnik edukacji, dzisiaj składamy wniosek o jej odwołanie - powiedziała na briefingu prasowym Krystyna Szumilas, posłanka PO.
Zgodnie z zapowiedziami rządu, od 2017 roku nie będzie rekrutacji do gimnazjów, a ich miejsce zastąpi ośmioletnia szkoła podstawowa. Wydłużony zostanie również czas nauki w liceum do czterech lat, zaś w technikum do pięciu. W miejsce zasadniczych szkół zawodowych wprowadzone zostaną szkoły branżowe.