Magdalena Siemińska

Żona walczyła o życie, a mąż miał nadzieję, że ona umrze

Wzięłam maszynkę do golenia, zamknęłam się w łazience i - krzycząc z całych sił - ogoliłam sobie głowę Fot. 123rf Wzięłam maszynkę do golenia, zamknęłam się w łazience i - krzycząc z całych sił - ogoliłam sobie głowę
Magdalena Siemińska

Kiedy Krystyna walczyła o życie, zmagając się z nowotworem, jej mąż pił, zdradzał ją, a nawet życzył śmierci. Ale ona się nie poddała. I choć straciła obie piersi, znalazła w sobie siłę, by pomagać innym chorym kobietom.

Krystyna wychowywała się w jednej z podsuwalskich wsi. Aby podjąć naukę w szkole średniej, przeprowadziła się do Suwałk, gdzie mieszka do dziś. Zaprasza nas do swego mieszkania na czwartym piętrze bloku z wielkiej płyty, aby zacząć swoją opowieść pełną wspomnień, bólu, łez, rozpaczy, a na koniec... radości.

Pozostało jeszcze 94% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Magdalena Siemińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.