Pani Aleksandra nazwała swą fundację „Marzenia do Spełnienia”. I właśnie jedno spełniła - dzięki jej inicjatywie i wsparciu wielu osób Szpital Wojewódzki w Koszalinie otrzyma nowoczesną karetkę neonatologiczną.
Ta historia kończy się podwójnym happy endem. - Wciąż trudno mi o tym mówić, ale wszystko zaczęło się, kiedy w kwietniu ubiegłego roku ciężko zachorował mój synek. Lekarze i pielęgniarki z koszalińskiego OIOM-u dziecięcego uratowali mu życie. Widziałam ich wielkie zaangażowanie i poświęcenie - wspomina Aleksandra Stenka. Gdy rodzice dowiedzieli się, że walka o życie syna jest wygrana, chcieli odwdzięczyć się za troskę i opiekę. Zapytali, co jest najbardziej potrzebne na oddziale. Odpowiedź brzmiała: karetka neo-natologiczna.
- To specjalistyczna karetka do przewozu wcześniaków i noworodków - mówi Andrzej Kondaszewski, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. - Rocznie wykonujemy około 160 transportów - zarówno z naszego szpitala do Gdańska czy Szczecina, jak i z innych szpitali do Koszalina.
Transporty medyczne wykonywane są na obszarze aż 7 szpitali powiatowych wschodniej części województwa zachodniopomorskiego - także Kołobrzegu, Szczecinka, Sławna, Wałcza, Połczyna-Zdroju i Białogardu. - Szpital dysponuje karetką, jednak ma ona już 11 lat, a sprzęt wykorzystywany do ratowania noworodków będących w stanie zagrożenia życia, choć regularnie serwisowany, jest już przestarzały. Dlatego chylę czoła przed tym, co zrobiła pani dla naszych najmniejszych pacjentów - zaakcentował dyrektor Kondaszewski, zwracając się do pani Aleksandry.
Zbiórka trwała 11 miesięcy. W tym czasie na konto fundacji wpłynęło niemal 100 tysięcy złotych. - W komentarzach do wpłat czytaliśmy wzruszające słowa od wdzięcznych rodziców, których dzieci również ratowane i leczone były w Koszalinie - podkreśliła Aleksandra Stenka.
100 tysięcy to jednak jedna siódma potrzebnej kwoty. Karetki kosztują średnio 450-500 tys. złotych, jednak specjalistyczny sprzęt do ratowania życia najmłodszych jest droższy. Pani Aleksandra z prośbą o pomoc zwróciła się do władz województwa. - Poruszyła nas ta prośba. W województwie karetki neonatologiczne są dwie - druga w Szczecinie. Znaleźliśmy potrzebne 600 tys. złotych i już dziś szpital może rozpocząć procedurę zakupu - powiedział wczoraj Tomasz Sobieraj, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego.
I tak marzenie się spełniło - możliwe, że zakup uda się sfinalizować jeszcze w tym roku.