Żubry kontra Tur - walka o punkty i prestiż
Dziś Żubry Leo-Sped Białystok podejmą Tura Basket Bielsk Podlaski.
Pomimo, że drużyny jak dotychczas w rozgrywkach nie wypadają najlepiej, to wydarzenie może wzbudzić duże zainteresowanie wśród kibiców. W grudniu 2014 roku, gdy Żubry i Tur rywalizowały w III lidze derby w sali VI LO oglądało około 500 widzów.
Wydaje się, że faworytem meczu jest Tur, który przed sezonem sprowadził kilku zawodników ogranych w wyższych ligach. Ale jak na razie wyniki bielszczan nie są najlepsze: trzy porażki i dwie wygrane.
- Przegraliśmy z KK Warszawa, UMCS Lublin i AZS Łódź, które będą w czubie tabeli - uważa Kamil Zakrzewski, trener Tura. - Ale też zawodnicy przekonali się, że w II lidze nie będzie łatwo. Gra na tym poziomie jest chaotyczna, szarpana i znacznie się różni od poukładanej gry w I lidze. Poza tym w żadnym spotkaniu nie mogliśmy zagrać ze wszystkimi zdrowymi zawodnikami. Jak nie choroba, to lekka kontuzja towarzyszą nam od początku sezonu. Z Żubrami także zagrożony jest występ trzech zawodników, ale nazwisk nie zdradzę, aby nie ułatwiać sprawy rywalowi. Mamy plan na to spotkanie, ale zobaczymy jak to wyjdzie - dodaje Zakrzewski.
Dla Żubrów, których bilans wynosi: jedna wygrana i trzy porażki, będzie to drugi mecz w sezonie we własnej sali. Jak twierdzi trener białostoczan Jakub Jakubiec może mieć to znaczenie.
- Długie wyjazdy nie służą naszym weteranom i później to widać w meczu - mówi Jakubiec. - Z drużyną Tura znamy się bardzo dobrze i raczej nikt tutaj nikogo nie zaskoczy. O wyniku zadecyduje dyspozycja dnia.
Mecz w sali VI LO przy ul Warszawskiej o godz.17. Bilety w cenie 5 i 10 złotych.