ZUS przygląda się pracy na kilku umowach
Przedsiębiorcy alarmują o zmasowanej kontroli ZUS. Zakład odpiera zarzuty i twierdzi, że kontrole są w zwykłym wymiarze.
Jak płacić mniejsze składki obowiązkowych ubezpieczeń za pracownika? Niektórzy mają na to sposób.
Są przedsiębiorcy, którzy z tym samym pracownikiem zawierają dwie albo i więcej umów. Tylko od jednej, podpisywanej najczęściej na najmniejszą możliwą kwotę, odprowadzane są pełne składki z tytułu ubezpieczenia społecznego. Od pozostałych umów naliczane są jedynie składki zdrowotne. Daje to pracodawcom spore oszczędności.
Wczoraj dziennik „Rzeczpospolita” podał, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wziął się za kontrolę firm stosujących takie zabiegi. Jako przykład podano branżę firm ochroniarskich i jedną ze skontrolowanych warszawskich firm, zatrudniającą ochroniarzy na kilka umów. Po kontroli ZUS firma musi dopłacić 400 tys. złotych zaległych składek. Chodzi o te z lat 2012 - 2015.
Na przedsiębiorców padł blady strach, że to wzmożona akcja kontrolna, aby zapewnić budżetowi wpływy. ZUS twierdzi, że obawy są nieuzasadnione.
- Nie ma nasilonych kontroli w zakresie umów-zleceń, tak jak i nie było jej w zakresie umów o dzieło. Liczba kontroli w kolejnych latach znacząco się nie różni
- informuje Nowiny Małgorzata Łyszczarz-Bukała, regionalny rzecznik ZUS w Rzeszowie.
Już od pewnego czasu było wiadomo, że w ten sposób firmy naciągają przepisy, dlatego 1 stycznia 2016 r. doszło do ich nowelizacji. ZUS kontroluje finanse firm także z poprzednich lat, przed 2016 rokiem.
- Niejednokrotnie okazuje się, że zawieranie przez przedsiębiorców kilku umów służy obejściu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Występują przypadki dzielenia przedmiotu umowy na kilka odrębnych, celem fikcyjnego powstania dodatkowego tytułu do ubezpieczeń. Wówczas z tytułu jednej umowy ubezpieczony jest zgłaszany do ubezpieczeń społecznych, a z tytułu pozostałych umów tylko do ubezpieczenia zdrowotnego. Przychód stanowiący podstawę wymiaru składek z tytułu umowy, na podstawie której ubezpieczony został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych, jest zazwyczaj znacząco niższy od podstawy wymiaru składek z tytułu umowy zlecenia - twierdzi Małgorzata Łyszczarz-Bukała, rzeczniczka ZUS w Rzeszowie.
Dodaje, że ZUS jest zobligowany do weryfikowania właściwych tytułów do ubezpieczeń, ale zaprzecza, aby obecnie odbywała zmasowana akcja kontrolerów, szczególnie w odniesieniu do wytypowanych branż.
Tymczasem Federacja Przedsiębiorców Polski namawia firmy, których dotknęła kontrola ZUS w tym zakresie, do zgłaszania się do nich. Chodzi o określenie rzeczywistej skali kontroli i kwot, jakich ZUS domaga się od przedsiębiorców. Później ewentualnie byłoby rozważane podjęcie wspólnych kroków prawnych.