Zuzanna Bednarz, ma za sobą kolejny intensywny sportowo rok. Walczyła w wielu turniejach i w styczniu będzie w trzeciej dziesiątce europejskiego rankingu.
Serbia, Norwegia, Niemcy, Malta, Ukraina, Mołdawia, San Marino, Austria, Belgia - to lista krajów, które w tym roku odwiedziła Zuza. Nie były to rzecz jasna wycieczki krajoznawcze, ale wyjazdy na tenisowe turnieje.
Zuza urodziła się 2005 roku, ale rywalizowała nie tylko w turniejach Under’14, ale nierzadko także w zawodach Under’16. - W czerwcu, lipcu i sierpniu byliśmy w domu w sumie przez tydzień - zaznacza Grzegorz Bednarz, ojciec nastoletniej tenisistki. - Wyniki były różne, ale przeważnie niezłe, nie brakowało półfinałów. Szczególnie cenne są wygrane mecze w turniejach U’16. W tym wieku dwa lata to poważna różnica w rozwoju fizycznym, sportowym,a mimo to córka potrafiła ogrywać starsze przeciwniczki.
Podopieczna trenera Krzysztofa Karwańskiego przez ostatnie 12 miesięcy urosła kilka centymetrów, nabrała więcej siły, poprawiła szybkość, zwrotność, poruszanie się po korcie. - Na mistrzostwach Polski pytano mnie, czym karmię córkę - uśmiecha się nasz rozmówca. - Rok temu mówiłem, że piłka po serwisie Zuzy potrafi osiągnąć sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę. W tej chwili ta prędkość może już wynieść w okolicach stu siedemdziesięciu - podkreśla pan Grzegorz, który zadbał o to, aby jego latorośl miała do pomocy specjalistę od treningu ogólnorozwojowego i nawiązał współpracę z Arturem Płonką, który pomagał wielu sportowcom w regionie, między innymi Łukaszowi Różańskiemu, zawodowemu bokserowi z Rzeszowa.
W dalszej części artykułu m. in. o:
- ostatnich startach tenisistki z Podkarpacia
- planach na przyszły rok
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień