Żużlowcy ROW-u Rybnik rwą się już do walki na ekstraligowych torach [WIDEO]
Żużlowcy KS ROW Rybnik zaprezentowali się kibicom w pełnej krasie i w niemal kompletnym składzie. Były komplementy, rozmowy o tym iż w drużynie tworzy się dobra atmosfera, a każdy jak może najsolidniej przygotowuje się do nowego sezonu.
Były też zachwyty - choćby nad przebudowanym torem, który znów ma być obiektem zapewniającym efektowną i widowiskową jazdę. I co najważniejsze - na razie tylko na pokaz, ale jednak - kilka dni temu po raz pierwszy zaryczały motory, a kibice czarnego sportu w regionie, znów mogli poczuć zapach metanolu, za którym wielu z nich tęskniło od miesięcy. To znak, że żużlowe zmagania już za pasem. Do pierwszego spotkania w Ekstralidze, najlepszej żużlowej lidze świata, jeźdźcom z Rybnika został niespełna miesiąc. Atmosferę wyczekiwania da się już wyczuć.
- Mamy plan, by pod koniec tego tygodnia wyjechać na tor. Na szczęście pogoda nam sprzyja i toromistrzowie mogą już wykonywać pierwsza prace na obiekcie - mówi Piotr Żyto, trener żużlowców KS ROW Rybnik. - Geometria tego toru się zmieniła i liczę, że prace przyniosły efekt - dodaje.
Ani jeden z zawodników, którzy podpisali kontrakt z rybnicką drużyną, nie zmarnował okresu przygotowawczego. Były treningi na hali sportowej, zajęcia na siłowni i basenie. Zaraz po prezentacji nowy nabytek Rekinów Andreas Jonsson, wyruszył do Chorwacji, gdzie będzie miał możliwość usiąść już na motocyklu. On sam w czasie prezentacji drużyny zdradził, ze przebudowa toru na stadionie w Rybniku, była warunkiem koniecznym, by zgodził się podpisać z miejscową drużyną kontrakt. Andreas, który ubiegłorocznego sezonu nie może zaliczyć do bardzo udanych, zazwyczaj pierwszy sezon po zmianie barw klubowych ma bardzo dobry. I na to liczą rybniczanie, bo sympatyczny Szwed kreowany jest na lidera zespołu.
Ogromne nadzieje wiązane są także z Grigorijem Łagutą, który z kolei znany jest z efektownych akcji i ułańskich szarży, które potem na okrągło pokazywane są w sportowych serwisach telewizyjnych. Grisza radzi sobie nawet na najgorszych torach - wystarczy dodać, że jeszcze przed przebudową wystąpił na naszym torze w meczu towarzyskim Polska-Reszta Świata i zdobył najwięcej punktów.
- Cieszę się, że tor będzie przyczepny - mówił zawodnik podczas prezentacji. Rafał Szombierski, ulubieniec rybnickiej publiczności nie ukrywa z kolei, że z Łagutą chętnie stworzyłby meczową parą. - Każdy, kto choć raz był na żużlu, wie jak się z nim jeździ - mówi popularny „Szumina”.
Mocnym punktym drużyny powinien być młody Australijczyk Max Fricke, który już w zeszłym sezonie pokazał, że ma papiery do dobrej jazdy. Punktować powinni także Rune Holta i Damian Baliński. Ten pierwszy podkreśla, że drużyna może sprawić niespodzianką, a drugi , wychowanek Unii Leszno, nie ukrywa, że sezon spędzony z rybnicką drużyną w I lidze, pozwolił mu odbudować znakomitą formę.
Jeśli wszyscy ci zawodnicy pojadą na miarę swoich możliwości, a przy tym, przy stosunkowo wąskiej kadrze ROW-u, nie przydarzą się żadne kontuzje, to drużyna beniaminka, skazywana przez wielu na pożarcie, może rzeczywiście zaskoczyć i zaprezentować dobry żużel.
Ale kluczowa będzie nie tylko postawa dwóch liderów, czy drugiej linii, ale także naszych juniorów. W klubach z Ekstraligi występują dziś młodzi zawodnicy stanowiący o niesamowitej sile polskiej kadry juniorów - Zmarzlik, Pawliccy, Przedpełski i to punkty wywalczone w wyścigach z tymi zawodnikami mogą nie raz, nie dwa, przełożyć się na wynik całego spotkania. Jeśli Kacper Woryna pojedzie równo, a u Kamila Wieczorka pojawią się postępy wynikające choćby ze współpracy z Romanem Poważnym, byłym znakomitym żużlowcem ROW-u, to i z naszej zdolnej młodzieży będziemy bardzo dumni.
Współpraca trzech śląskich klubów
Mowa tu o piłkarskim Górniku Zabrze, siatkarskim Jastrzębskim Węglu oraz żużlowym ROW Rybnik. Te trzy kluby zawiązały współpracę w zakresie promocji danych sportów i drużyn w swoich miastach. Nowością będzie natomiast okazja do nauki języka angielskiego w rybnickich szkołach, gdzie lekcje będą przeprowadzone przez samych...żużlowców.
Kamil Wieczorek
Myślę, że na ten sezon uda mi się skompletować dwa, trzy motocykle. Silniki są już w drodze, powinny wkrótce dotrzeć. Chcę się jak najlepiej przygotować do ligi.
Rafał Szombierski
Solidnie przygotowuję się do sezonu i liczę, że będzie on udany. Każdy kto choć raz był na żużlu wie, że najlepiej w parze jeździ się z Griszą Łagutą.
Rune Holta
Wierzę, że ta drużyna ma potencjał. To mieszanka doświadczenia z młodością. Mamy dobrą atmosferę i możemy sprawić niespodziankę.
Robert Chmiel
Ścigałem się już z innymi juniorami z Ekstraligi i dawałem sobie radę. Trzeba tylko trzymać gaz i jechać jak najlepiej i taki jest mój cel na ten sezon.
Damian Baliński
Czuję się w Rybniku świetnie, jak w domu. Potrzebowałem sezon w I lidze, żeby się odbudować i teraz mogą już walczyć w Ekstralidze
Grigorij Łaguta
Oglądałem mecze w I lidze i wiem, że Rybnik ma dobrych zawodników. Liczę, że tor po przebudowie będzie dla innych drużyn sporą zagadką.
Kacper Woryna
Bardzo ciężko pracowałem przed sezonem, ale wiem, że i tak wszystko zweryfikuje tor. Mam jeden plan na ten sezon: komplet punktów w każdym meczu.
Max Fricke
Rybnik dał mi szansę na starty w polskiej lidze, więc zdecydowałem się zostać tu na dłużej. Bardzo lubię to miasta, lubię ludzi, z którymi pracuję.
Andreas Jonsson
Przebudowa toru była warunkiem, pod jakim zgodziłem się podpisać kontrakt w Rybniku. Teraz wszystko jest możliwe, mamy dobrą atmosferę.