Michał Czajka

Żużlowiec Wilków Krosno, Andriej Karpow chce pomóc zespołowi w realizacji celów, ale, jak mówi, nie czuje się liderem

Andriej Karpow dobrze czuje się w krośnieńskim zespole Fot. Tomasz Jefimow Andriej Karpow dobrze czuje się w krośnieńskim zespole
Michał Czajka

Gdy Andriej Karpow dołączył do kadry Wilków Krosno oczekiwano, że będzie jednym z filarów tego zespołu. Póki co Ukrainiec nie zawodzi i rzeczywiście jest silnym ogniwem drużyny prowadzonej przez trenera Janusza Ślączkę.

Ostatni mecz w Pile nie był dla was udany (Wilki przegrały 35:54). Spodziewałeś się tak ciężkiej przeprawy?

Patrząc na wynik, na pewno można było odnieść takie wrażenie. Zabrakło moich punktów, które mogłem zdobyć w dwóch biegach i wynik już byłby inny. 2. liga jest coraz mocniejsza, a takie wyniki zdarzają się zarówno w 1. lidze ale także i w ekstralidze. Mam nadzieje, że dla nas był to tylko wypadek przy pracy.

Wspomniałeś, że zabrakło cię w dwóch biegach. Dlaczego?

Miałem dwa ciężkie wyjścia z łuku i przeciążyłem bark przez co odnowiła mi się stara kontuzja. Nie chciałem pogłębiać problemu i niepotrzebnie ryzykować. Liczę, że to chwilowa sprawa i na przyszły mecz będę już w stu procentach gotowy do jazdy.

Czyli ten uraz jeszcze daje o sobie znać?

Generalnie nie mogłem narzekać, bo było już coraz lepiej i wszystko szło w dobrym kierunku, ale, jak już wspomniałem, odczułem ten uraz podczas meczu w Pile.

W dalszej części rozmowy Andriej Karpow mówi m. in. o:

  • szansach Wilków na awans
  • poziomie 2. ligi
Pozostało jeszcze 48% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Michał Czajka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.