Życie między nami oczami Ukrainki. Tutaj też da się zapuścić korzenie
Pomarańczowa rewolucja się skończyła. Tak różowo, jak miało być jednak jeszcze nie jest. Ukraińcy czują się u nas dobrze, ale nie do końca.
Gdy Natalia była mała, nie słyszała o takim kraju, jak Polska. Dopiero jako nastolatka się dowiedziała. I tutaj wkrótce zamieszkała.
Z Ukrainy przyjechała zaraz po skończeniu szkoły średniej i po egzaminach, będących odpowiednikami naszej matury. Podróż trwała kilkanaście godzin. Natalia, przygotowana na nowe wrażenia, od razu trafiła do Bydgoszczy, na studia.
Dla wielu mieszkańców Ukrainy nasz kraj stanowi właśnie przystanek. Połowa pracowników z Ukrainy chciałaby, w ramach uproszczonej procedury zatrudniania, pracować w Polsce maksymalnie rok. Co 10. jest zwolennikiem wydłużenia tego okresu do 3 lat. O osiedleniu się w Polsce myśli 8 procent Ukraińców.
Generalnie pracodawcy są przyjaźnie nastawieni do cudzoziemców, lecz boją się zatrudniać Ukraińców. Chodzi o kartę pobytu.
Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień