
Wielki kremowy kaflowy piec stał w rogu kuchni. Serce domu, na którym moja babcia Helena przygotowywała proziaki, czyli pyszne bułki na sodzie i podpiekała ciasto pierogowe. Okrągłe placki parzyły mnie w ręce, ale najlepsze były właśnie takie gorące. W latach 80. brakowało nam wszystkiego, więc niedzielne, proste ciasto drożdżowe, pieczone w tym wielkim piecu kaflowym, to był prawdziwy rarytas.
Do dziś nie wiem, w czym tkwił jego sekret. Czy to spracowana ręka babci, która długo i powoli zagniatała drożdżowe, czy to może ten piec kaflowy tak wyśmienicie wypiekał to ciasto? Pachniało w całym domu! Placek, jeszcze taki gorący, znikał w okamgnieniu.
Nie zdążyłam podpytać babci o przepis. Wielki piec kaflowy zastąpiła nowoczesna kuchnia, a proste drożdżowe ciasta - wymyślne desery. Jednak od czasu do czasu mam ochotę sięgnąć po zwykłe drożdżowe i chociaż przez chwile poczuć się jak wtedy, kiedy miałam osiem lat. I chyba nie tylko ja, bo nasi Czytelnicy też chętnie wracają do smaków dzieciństwa. Zobaczcie przepis naszej Czytelniczki na proste ciasto drożdżowe. Jak u babci.
Ciasto drożdżowe z masą kakaową jak u babci
Składniki :
- 1/2 kg mąki
- 5 dag drożdży
- jajko
- 6 łyżek cukru
- szczypta soli
- szklanka mleka
- 2-3 łyżki wody
- 3 łyżki roztopionego masła
- 2 żółtka
- 3 łyżki kakao
- 2 łyżki cukru
Drożdże rozetrzeć z 3 łyżkami cukru. Dodać ciepłe, ale nie gorące mleko, 3 łyżki mąki i dokładnie wymieszać. Pozostawić w cieple do wyrośnięcia.
Do rozczynu dodać pozostałą mąkę, roztrzepane jajko, masło, sól, wodę, pozostały cukier. Zagnieść ciasto i długo je wyrabiać. Im dłużej - tym lepiej.
Pozostawić w ciepłym miejscu, aż podwoi swoją objętość. Potem ponownie zagnieść. Żółtka, cukier i kakao dokładnie wymieszać. Ciasto rozwałkować i posmarować je masą kakaową. Zawinąć jak roladę, posmarowaną częścią do środka. Odstawić do ponownego wyrośnięcia na około 15 minut. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 stopni i piec od 50 do 60 minut. Ciasto przed pieczeniem można posypać kruszonką lub po upieczeniu polać roztopioną czekoladą lub posypać cukrem pudrem.
Przepisem podzieliła się Patrycja Fudalewska-Jasińska