Zanurzyła palec w ciepłej, czekoladowej masie. Oblizała go szybko i głośno dała upust temu, jak bardzo jej smakuje. Chwyciła opakowanie chrupiących łakoci i, bez odmierzania porcji, dodała je do czekolady. Zaczęła mieszać, mrużąc błogo oczy. Kamera dała zbliżenie na jej długie, brązowe włosy i łagodnie zjechała niżej, eksponując kolorowy sweterek, perfekcyjnie przylegający do krągłości kucharki.
Podobno przyklejano jej te sweterki na taśmę dwustronną, by leżały idealnie, podobno pod ubraniem miała zawsze gorset, podobno też - jak twierdzą „prawdziwi szefowie kuchni” - jej przepisy pozostawiają wiele do życzenia. Ja jednak zawsze wiedziałam, że chcę gotować jak Nigella Lawson - brytyjska autorka programów kulinarnych i domowa bogini.
Po latach programów kulinarnych, w których prowadzący wrzucali do miski składniki wcześniej pokrojone w perfekcyjną kosteczkę, miło było patrzeć, jak Nigella beztrosko tnie zioła nożykami - bo tak szybciej, podjada podczas gotowania - bo nie może się powstrzymać, albo korzysta z półproduktów - bo czemu nie?
Dlaczego piszę o niej właśnie teraz, choć szczyt popularności dawno ma za sobą? Bo idą walentynki, a ona nadal jest dla mnie uosobieniem zmysłowego gotowania.
Polecam je Wam jako najlepszy pomysł na randkę. Bawcie się jedzeniem, dotykajcie go, zanurzajcie w nim palce. Gotujcie razem, biodro przy biodrze, nie martwiąc się o szczegóły przepisu ani bałagan, za to ciesząc się smakiem i zapachem dań. Łączcie odważnie smaki. Otwórzcie wino. I obdarujcie się domowymi słodkościami.
Mocno czekoladowe krówki z prażonymi migdałami i różową solą (inspirowane przepisem Nigelli )
Składniki: 2 tabliczki gorzkiej czekolady, 1 tubka skondensowanego mleka (150 g), 1 łyżka masła - duża garść obranych migdałów lub orzechów laskowych, spora szczypta różowej soli himalajskiej
Przygotowanie: Czekoladę połamać i wrzucić do rondla. Wlać mleko z puszki, dodać masło i sól. Podgrzewać, mieszając, aż powstanie jednolita masa. Orzechy lub migdały uprażyć na suchej patelni i posiekać na mniejsze kawałki. Dodać do masy czekoladowej. Wymieszać. Masę przełożyć do niskiego naczynia, wyrównać powierzchnię, wstawić do lodówki i zostawić do stężenia, a następnie ostrym nożem pokroić na kawałki dowolnej wielkości. Opakować w ozdobne papierki. Podarować komuś bliskiemu. Oblizywać palce przy jedzeniu.