Małgorzata Pieczyńska

"Życzliwie i uprzejmie donoszę". Na co i na kogo donoszą bydgoszczanie?

"Życzliwie i uprzejmie donoszę". Na co i na kogo donoszą bydgoszczanie?
Małgorzata Pieczyńska

- A w sklepie chińskim na Kapuściskach można kupić gadżety erotyczne, w tym wibratory. Niech pan coś zrobi w tej sprawie! - napisała do prezydenta Rafała Bruskiego zbulwersowana mieszkanka. Bydgoskie urzędy i instytucje zasypywane są donosami.

- Czasem nie wiadomo, co z tym zrobić - przyznaje Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. - Niedawno pewna kobieta chciała, żeby Rafał Bruski zwrócił jej wszystkie dokumenty, które dotyczą jej i jej bliskich. W tym rachunki za prąd.

Sprzedają na lewo

Do Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy w 2017 r. wpłynęło 2891 donosów.

Na co donoszą bydgoszczanie? Przeczytaj dalszą część artykułu

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Pieczyńska

Moją przygodę z dziennikarstwem zaczęłam od pracy w dziale sportowym. Do dziś moją najbardziej ulubioną dyscypliną sportu jest siatkówka. W "Expressie" pracuję od 2007 roku. Obecnie zajmuję się głównie edukacją. Bardzo cenię sobie bezpośredni kontakt z uczniami i nauczycielami. Piszę też o seniorach, służbie zdrowia i innych tematach społecznych. Ten zawód wciąż daje mi dużo satysfakcji, zwłaszcza, gdy udaje się komuś pomóc. W tej pracy każdy dzień jest inny, zaskakujący, bo życie często lubi nas zaskakiwać.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.