Będzie światełko w tunelu?
Za kilka tygodni będą znane pierwsze wyniki analizy ruchu drogowego w centrum miasta. Wtedy magistrat zorganizuje cykl spotkań z mieszkańcami w sprawie budowy tunelu.
Przejazdy kolejowe w Nowej Soli są zamknięte przez około sześć godzin na dobę. Mimo wiaduktu wielu kierowców codziennie stoi w korkach. Rozwiązaniem problemu mogłaby być budowa tunelu pod torami. Ale zanim inwestycja zostałaby zrealizowana w trakcie budowy byłoby z komunikacją w mieście jeszcze gorzej. Ale czy tunel budować ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Prezydent Wadim Tyszkiewicz podczas ostatniego otwartego spotkania z mieszkańcami przyznał, że będzie to jego najtrudniejsza decyzja.
Trwają prace nad wykonaniem „Analizy wielokryterialnej ruchu drogowego w mieście Nowa Sól w związku z planowaną likwidacją przejazdów kolejowych oraz budową tunelu w ciągu ulicy Wojska Polskiego i podziemnego przejścia pieszo-rowerowego w ciągu ulicy 1 Maja”.
- Pierwsze efekty tych prac poznamy za kilka tygodni i wówczas będziemy mogli zaplanować cykl spotkań z naszymi mieszkańcami w tej sprawie - informuje zastępca prezydenta Jacek Milewski. - Równolegle prowadzimy rozmowy z PKP PLK celem doprecyzowania warunków przyszłej umowy partnerskiej.
Kilka dni temu prezydent Wadim Tyszkiewicz podpisał z zarządem PKP PLK list intencyjny o współpracy w zakresie tej inwestycji.
Jednocześnie trwają rozmowy miasta o współdziałaniu z zarządem i radnymi powiatu.
– Szkoda kasy na tunele. Rozsądniej byłoby wyremontować ulicę Długą oraz Kaczkowskiego, przedłużyć Topolową do Wrocławskiej. Mamy wtedy patrząc od strefy m.in.: przejazd obok działek, wiadukt, przejazd na 1 Maja, Wojska Polskiego, wiadukt do Głogowskiej i super zrobiony przejazd na Ciepielowskiej. Kwestia przedostania się przez tory z jednej strony miasta na drugą rozwiązana. Może kiedyś uda się dokończyć ulicę na strefie II wylotową z miasta na starą S3 – wylicza internauta Robert Burdajewicz.
Zdaniem wiceprezydenta w kolejnych latach, w związku z rozwojem transportu kolejowego czas zamknięcia przejazdów w mieście może się nawet podwoić. – Myślenie o inwestycji kolejowej jest myśleniem o rozwiązaniach komunikacyjnych w perspektywie lat – podsumowuje wiceprezydent.