Bieszczadzki Park Narodowy dostał dofinansowanie na przebudowę schroniska na Połoninie Wetlińskiej. Co się stanie z "Chatką Puchatka"?
Los "Chatki Puchatka" na szczycie Połoniny Wetlińskiej - kultowego miejsca u w Bieszczadach - jest już przesądzony. Schronisko zostanie rozebrane. Zastąpi go nowy obiekt. Budowany z myślą o turystach ale bez tradycyjnej funkcji noclegowej.
- Obecny budynek schroniska jest mocno wyeksploatowany, wielokrotnie nadbudowywany i przebudowywany przez poprzedniego właściciela - mówi Stanisław Kucharzyk, zastępca dyrektora Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Dyrekcja BdPN wskazuje na problemy schroniska, występujące od lat i znane bieszczadzkim turystom.
- Brak wody, kłopoty z odprowadzeniem ścieków, duże koszty ogrzewania, problemy z zapewnieniem bezpieczeństwa przeciwpożarowego - wylicza dyrektor Kucharzyk. - Ten budynek w każdej chwili może pójść z dymem.
- dodaje.
Bieszczadzki Park Narodowy, który przejął schronisko, przez wiele lat prowadzone przez legendarnego Lutka Pińczuka, chce uporządkować sprawy związane z bezpieczeństwem i kwestiami sanitarnymi.
- Siłą rzeczy ten obiekt nie będzie mógł pełnić pewnych funkcji - mówi dyr. Kucharzyk
W dalszej części artykułu:
- jaki jest koszt inwestycji?
- kiedy przewiduje się oddanie obiektu?
- czy obiekt nadal ma służyć turystom?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień