Co dalej z pobitą Roksaną? Matka wątpi w skruchę nastolatek [WIDEO]
Na dzisiejszy wieczór program TVN „Uwaga” zapowiedział emisję reportażu o pobiciu Roksany w Toruniu. Mama dziewczynki wie, że napastniczki przed kamerami wyraziły żal.
- Mam jednak poważne wątpliwości, czy to prawdziwa skrucha. Wraz z córką wiemy, jak do sprawy odnoszą się te dziewczęta w internetowych rozmowach z innymi. To nie są żadne tajne dane. Po prostu jesteśmy o tym informowane przez rozmówców - wyjaśnia pani Monika Marciniak, matka pobitej Roksany.
„Zasłużyła po prostu”
Nastolatka, która Roksanę zwabiła 15 sierpnia na starówkę i zaprowadziła na ul. Międzymurze, gdzie czekały jeszcze dwie koleżanki, pisze: „Hihi, no, niestety, za to będę miała tylko kuratora.” A na pytanie o to, co takiego zrobiła jej Roksana, że tak ją zbiła, odpowiada krótko: „Zasłużyła po prostu”.
Trudno się dziwić, że matka pokrzywdzonej dziewczynki wątpi w szczery żal. Być może dialogi, z którymi ją zapoznano, to jedynie buńczuczna reakcja dziewczyny, krytykowanej przez rówieśników za pobicie. Równie prawdopodobne jest jednak, że 14-latka naprawdę uważa przemoc wobec kogoś za właściwą formę rozwiązywania konfliktów.
Pobita i nagrana
Pocieszające, że większość nastolatek odcina się od takich zachowań. A dodatkowo - gani chwalenie się nimi po fakcie. „Co w tym fajnego? Ja bym się wstydziła. Twoja mama też jest dumna z tego, że będziesz w „Uwadze?” - piszą rówieśniczki wspomnianej 14-latki.
- Mam nadzieję, że w sądzie rodzinnym na jaw wyjdą prawdziwe postawy i motywacje - twierdzi pani Monika.
Przypomnijmy. Mieszkająca na lewobrzeżu Roksana została zwabiona przez Agatę na starówkę. Dziewczęta kiedyś chodziły wspólnie do podstawówki, a znajomość odnowiły na Facebooku.
Koleżanka zaprowadziła Roksanę do zaułka na ul. Międzymurze. Tu czekały już 14-letnia Wiktoria (miała żal do Roksany o chłopaka) i 13-letnia Julia. Roksana została pobita i pokopana, była szarpana za włosy i przypalana papierosem. Napastniczki od początku nagrywały cały koszmar telefonem komórkowym.
Roksana trafiła do szpitala dziecięcego. Sprawczynie ataku mają tłumaczyć się przed sądem rodzinnym w Toruniu.
Zaczyna się rok szkolny. Czy nastolatki czują się bezpiecznie?
- Polscy uczniowie wzięli udział w międzynarodowym badaniu PISA, którego głównym celem jest porównanie umiejętności uczniów na obszarze krajów należących do OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju). Realizowane jest co trzy lata od 2000 roku we wszystkich krajach OECD, a także w kilkudziesięciu krajach partnerskich. W Polsce badanie zrealizował Instytut Badań Edukacyjnych.
- 15-latkowie mieli określić swoje szczęście w skali 0-10. Średni wynik Polaków to 7,2 (tak jak w większości krajów to chłopcy są bardziej szczęśliwi od dziewcząt). Tymczasem średnia w krajach skupionych w OECD wynosi 7,3. Najwyższą średnią uzyskała młodzież z Dominikany – 8,5. Najmniejszy odsetek osób nieszczęśliwych jest wśród młodych Holendrów.
- Niepokojące są dane dotyczące przemocy wśród uczniów, ponieważ co piąty (21 proc.) gimnazjalista twierdzi, że był w szkole dręczony. Średnia w badanych krajach to 18,7 proc. Polscy uczniowie nie czują się związani ze swoją szkołą – pod tym względem sytuacja wśród krajów OECD sytuacja w Polsce jest jedną z najgorszych. 21 proc. polskich uczniów twierdzi, że czuje się w szkole obco, a 20 proc. uważa, że w szkole czuje się osamotniona. Eksperci z Instytutu Badań Edukacyjnych zwracają uwagę, że może mieć to związek z przemocą, jakiej doświadczają uczniowie w placówkach.
(Dane na podst. "Dziennik Zachodni", 24 kwietnia 2017 rok)