Czy nad jeziorami w Lubuskiem możemy czuć się bezpiecznie?

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Jarosław Miłkowski

Czy nad jeziorami w Lubuskiem możemy czuć się bezpiecznie?

Jarosław Miłkowski

Brak ratowników czy sprzętu ratowniczego, a nawet tabliczek mówiących o głębokości wody. Takie uchybienia nad jeziorem wytknęła właśnie lubuskim gminom Najwyższa Izba Kontroli.

– Po tamtej tragedii podjęliśmy takie kroki bezpieczeństwa, że nawet spełnialiśmy normy bardziej niż nakazywało to prawo – mówi nam Tomasz Jaskuła, burmistrz Lubniewic.

W lipcu 2014 r. na kąpielisku utonęło tu 4,5-letnie dziecko. Bawiło się w wodzie wraz z ojcem. Ten jednak wyszedł na chwilę z wody, by porozmawiać z żoną. Gdy wrócił, chłopca już nie było...

Ile gmin skontrolowała NIK?

Jakie gminy zostały skontrolowane?

Jakie zmiany wprowadziły gminy nad jeziorami?

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.