Dobra kawa warta jest naprawdę każdych pieniędzy
Rozmowa Expressu. Baristka Agata Raczkowska opowiada o lejku z dziurką i nie tylko...
Czy do zaparzenia dobrej kawy niezbędny jest ekspres?
Bynajmniej. W gruncie rzezy to nic trudnego, o ile posiada się na przykład dripper. To takie proste urządzenie w postaci lejka z dziurką, do którego wkłada się papierowy filtr. Należy go przelać wodą, żeby otworzyć w nim pory i pozbawić posmaku papieru. Później wystarczy już tylko zmielić odpowiednio kawę, wsypać ją do filtra i zalać gorącą wodą. Można jeszcze użyć pewnej sztuczki zwanej preinfuzją albo bloomingiem, czyli wstępnie zaparzyć kawę przez chwilę tak, by ziarenka miały okazję się otworzyć i uwolnić swoje kwiatowe aromaty, a dopiero później dopełnić drip wodą.
Taki sam dobry rezultat daje użycie chemexu [czyt. kemeks - przyp. red.]. To taki dzbanek z kawowym filtrem, z którego korzysta się podobnie jak z drippera.
Jednak nie każdy rodzaj kawy da się tak przyrządzić?
Właśnie dlatego polecam jednak rozważenie zakupu ekspresu. Ja wiem, to wydatek, ale dobra kawa jest warta każdych pieniędzy, a inwestycja w dobry sprzęt zwróci sie w powtarzalności smaku. Ekspres zapewnia właściwą temperaturę, gwarantuje jej stabilność, preinfuzję, odpowiednią gramaturę kawy oraz jej dozowanie, jak również właściwe ciśnienie przepływu wody przez kawę. To wszystko ma znaczenie.
Kawiarnie oferują coraz to nowe napoje z kawą. Jaką polecisz kawową nowość?
Tonic espresso, czyli zimny tonik z gorącym espresso albo nitro coffee, czyli kawa gazowana azotem.