Dramatyczny poród w szpitalu w Koźlu. Położne same zgłosiły się do prokuratury

Czytaj dalej
Fot. freeimages.com
Tomasz Kapica

Dramatyczny poród w szpitalu w Koźlu. Położne same zgłosiły się do prokuratury

Tomasz Kapica

Podejrzewają, że ktoś mógł fałszować dokumentację porodu, w wyniku którego w szpitalu w Koźlu na świat przyszło dziecko ze skrajnym niedotlenieniem mózgu.

Do feralnego porodu doszło na porodówce w Kędzierzynie-Koźlu pod koniec października. Pani Magda zgłosiła się na oddział około północy, przez kilka godzin trwały przygotowania do narodzin córki Łucji.

W pewnym momencie tętno dziecko bardzo mocno spadło. Sytuacja była dramatyczna, zdecydowano się szybko na cesarskie cięcie.

Niestety, dziewczynka urodziła się w stanie krytycznym, jej serduszko nie biło. Reanimacja udała się i w pewnym momencie akcja serca wróciła, ale już wtedy było wiadomo, że doszło do skrajnego niedotlenienia mózgu, co może mieć duży wpływ na późniejsze życie i zdrowie dziecka.

Powodem było uciśnięcie pępowiną, dziecko było nią owinięte dwa razy. Takie rzeczy zdarzają się od czasu do czasu w szpitalach i często nie sposób ich przewidzieć. W tej konkretnej sprawie powołano komisję, która ma wyjaśnić, czy personel zrobił wszystko, co należy, by monitorować stan dziecka przed narodzinami i reagować w porę.

Przełom w sprawie nastąpił kilka dni temu. Położne, które były tej nocy na dyżurze, zgłosiły się do prokuratury.

  • Czy ktoś sfałszował dokumentację medyczną porodu?
  • Powołano komisję, która ma wyjaśnić, czy personel zrobił wszystko, by monitorować stan dziecka przed narodzinami i reagować w porę.

 

 

Pozostało jeszcze 48% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Kapica

Staram się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Zajmują się sprawami, które są istotne dla mieszkańców, a także regionalną i ogólnopolską polityką. Patrzę władzy na ręce. Jeśli jest coś, o czym powinienem widzieć, to dzwoń lub pisz.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.