Dwie tony nielegalnego mięsa znaleziono w masarni w Byczynie
W zakładzie mięsnym w Byczynie odkryto mięso z niewiadomego źródła. Śledztwo w tej sprawie wszczęła już Prokuratura Rejonowa w Kluczborku.
Inspektorzy weterynarii weszli na kontrolę do zakładu mięsnego w Byczynie razem z policjantami. W chłodni znaleźli mięso i odpady pochodzenia zwierzęcego. W sumie około dwóch ton.
- Na prośbę służb weterynaryjnych policyjny technik kryminalny zabezpieczył pojemniki z materiałem pochodzenia zwierzęcego. Policjanci zostali wezwani do pomocy inspektorom, którzy zabezpieczyli to mięso i odpady - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk, rzecznik komendy policji w Kluczborku.
- W śledztwie prowadzonym w sprawie zakładu w Byczynie badanych jest kilka wątków, na razie nikt nie ma zarzutów
- Inspektorzy weterynarii prowadzą kontrole w całej Polsce w związku z ujawnieniem przez TVN afery z nielegalnym ubojem chorych krów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień