Gorzów miał place zabaw jak z bajki. Teraz są bohaterami pracy magisterskiej
Fan-ta-stycz-ne! Takie były drewniane place zabaw z jakich przed laty słynął nasz region. I właśnie powstała o nich... praca magisterska!
Paulina Kwapis studiuje gospodarkę przestrzenną. Przed rokiem w ramach pracy inżynierskiej stworzyła gigantyczną makietę deptaku Gorzowa, który dopiero przecież będzie wytyczany. Teraz napisała pracę magisterską o projektowaniu placów zabaw. Sporo miejsca poświęciła tam dawnym placom, z lat 70. i 80., które opisywaliśmy niedawno w „Gazecie Lubuskiej”: z wielkimi, drewnianymi konstrukcjami młynów, samolotów, statków, zamków. Dlaczego? Bo do dziś pozostają wzorem kapitalnej zabawy i są w pamięci tysięcy Lubuszan. A i „GL” oraz komentarze Czytelników dzięki temu do pracy magisterskiej się załapały.
CZYTAJ WIECEJ:
Olbrzymie place w Gorzowie powstały pod koniec lat 70. Budował je strzelecki oddział Wojewódzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, ale tak dokładnie: zakład w Drezdenku. W Gorzowie powstało ich około 10 na największych osiedlach. Zapierały dech w piersiach. Były ogromne. Konstrukcje miały po kilka metrów wysokości. - A na galeonie mogło się bawić jednocześnie nawet kilkanaście maluchów jednocześnie - wspomina Czytelnik Grzegorz Ulczyk.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień