Gorzów: ognisko na działkach? To zakazane!

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Gorzów: ognisko na działkach? To zakazane!

Tomasz Rusek

Czytelnik skarży się, że działkowcy na swoich ogrodach spalają liście. Straż miejska przypomina, że już nie wolno tego robić. I grozi mandatami.

Pan Ryszard mieszka nieopodal Ruskiego Stawku. Twierdzi, że popołudniami „jest tam gehenna”. - Działkowcy palą suche rośliny, śmieci i inne rzeczy. Dymu jest tak dużo, że w domu nie ma czym oddychać - mówi „GL” Czytelnik.
Po jego zgłoszeniu pojechaliśmy na teren wskazanych ogrodów przy ul. Roosevelta. Nie trafiliśmy jednak żadne ognisko. Za to w ten sam dzień widzieliśmy cztery słupy dymu na ogrodach przy ul. Szarych Szeregów. Czyli - to prawda - działkowcom zdarza się palić liście (bo bardzo chcemy wierzyć, że nie śmieci).

Pozostaje apelować

Kiedyś - faktycznie - było to dozwolone. Spalanie zielonych resztek było możliwe od października do połowy kwietnia. Jednak teraz jest zakazane przez cały rok. I nie ma wyjątków.

Prezes ogrodów działkowych „Leśnik” Wiesława Krenz (to m.in. one są przy ul. Roosevelta) problem zna doskonale. - Mnie też zdarza się zobaczyć dym. Zbieram się wtedy z mojej działki i biegnę w stronę dymu, ale po kilku minutach nie ma już jak namierzyć winowajcę. Pozostaje mi więc prosić i apelować: nie palcie ognisk na działkach. Szkodzicie sobie i innym - mówi pani prezes.

Jej zdaniem wiele zależy też od strażników miejskich. - Pewnie pana zaskoczę, ale jestem za mandatami. Surowymi. Nie ma chyba, niestety, lepszego sposobu, by odstraszyć ludzi od palenia ognisk. Siła przyzwyczajenia a może i po prostu wygodnictwo są silniejsze - dodaje W. Krenz.

Na gorącym uczynku

Problem w tym, że mandat można wlepić wtedy, gdy złapie się palacza na gorącym uczynku. A to nie takie łatwe. - Zaczynamy dostawać zgłoszenia o ogniskach na działkach. Staramy się reagować. Jednak po pierwsze: nie możemy być zawsze i wszędzie w kilka minut. A po drugie: wieczorami i późnymi popołudniami mamy ograniczone możliwości kadrowe. Jednak i tak prosimy o zgłoszenia. W miarę możliwości będziemy reagować lub działać prewencyjnie - obiecuje komendant straży miejskiej Andrzej Jasiński (telefon do straży miejskiej to: 95 73 55 728 do 15.00, a popołudniami i wieczorami trzeba dzwonić pod: 697 662 343).
On jest zwolennikiem działania po dobroci. Przynajmniej do czasu. - Mamy pomysł, by włączać się w zebrania poszczególnych ogrodów. Będziemy na nich przypominać o zakazie palenia i spalania odpadków. Oraz o karach. Wierzę, że w ten sposób wytłumaczymy ludziom, że ogniska są zakazane - mówi komendant.

A jak to nie pomoże, to zaczną się mandaty. Nawet po 500 zł.

Przypomnijmy: w Gorzowie jest około 40 ogrodów działkowych i ponad 8 tys. działkowiczów. Ogniska palą nieliczni, jednak - co przyznają nasi rozmówcy - skutecznie psują oni opinię wszystkim...

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.