Skończyłam filologię węgierską i ani dnia nie przepracowałam w swoim zawodzie. Ale za to został mi sentyment do węgierskiej kuchni...
Składniki:
700-800 g ryby, najlepiej karpia
kilka cebul
kilka pomidorów
papryka świeża
papryka w proszku
Przygotowanie:
Przez około godzinę z większości przygotowanej wcześniej ryby gotować bulion (można też dodać do smaku liść laurowy), na koniec przecedzić go przez sitko. W międzyczasie na patelni dusić cebulę, obrane ze skórek pomidory, paprykę - najlepiej i czerwoną, i żółtą. Całość obficie posypać sproszkowaną papryką słodką i ostrą. Taką "miksturę" mieszać z wywarem z ryby, dodać kawałki odłożonego wcześniej karpia i gotować jeszcze przez pięć, dziesięć minut. Podawać gorące.