Już za momencik koła tramwaju przestaną się kręcić
Jeszcze w tym miesiącu Miejski Zakład Komunikacji podpisze umowę na nowe tramwaje, a miasto na modernizację ulicy Kostrzyńskiej.
– To jest projekt dziejowy, największy od kilkudziesięciu lat – mówił wczoraj prezydent Jacek Wójcicki. Lada moment na dobre wystartuje realizacja planu transportowego. Pod tą nazwą kryje się przebudowa torowisk oraz zakup autobusów i tramwajów (całość za 200 mln zł).
W tym roku ruszą prace naul. Kostrzyńskiej. Umowa z wykonawcą (będzie nim konsorcjum pod przewodnictwem Bal-zoli) ma zostać podpisana w tym miesiącu. Na początku ruszą prace na torowisku. Zamiast dwóch torów będzie jeden. Dzięki temu między szynami a jezdnią będzie miejsce na drogę dla rowerów. Te prace mają potrwać do końca czerwca przyszłego roku. Kilka miesięcy później mają zakończyć się prace nad przebudową samej ulicy Kostrzyńskiej – od skrzyżowania z pl. Słonecznym do węzła z drogą S3. W tym samym czasie trwać będą prace na ul. Sikorskiego. Tu nowe torowisko będzie zrobione od ul. Cichońskiego do skrzyżowania z ul. Dworcową. Przebudowane zostanie też skrzyżowanie z ul. Jancarza.
– A co ze zniszczoną ulicą i torowiskiem koło ZUS-u? – dopytujemy.
– Ten fragment nie był ujęty w planie transportowym. Może zostać zrobiony, ale tylko za własne pieniądze – mówi Arkadiusz Sawczuk, zastępca wydziału inwestycji i remontów dróg. Prezydent mówi nam, że ten odcinek nie zostanie pozostawiony niewyremontowany.
Przebudowa torowiska na ul. Sikorskiego miała ruszyć latem, ale potencjalni wykonawcy złożyli oferty wyższe o ok. 10 mln zł od zakładanych 34 mln zł. Miasto będzie więc musiało dołożyć z własnej kasy. Arkadiusz Sawczuk liczy, że prace ruszą w tym roku. – Torowisko ma być przejezdne do końca przyszłego roku. Do czerwca 2019 r. ma być zakończona budowa deptaka na ul. Sikorskiego – zapewnia. W przyszłym roku ma również zostać przebudowane torowisko wzdłuż ul. Walczaka: od ronda Gdańskiego do okolic cmentarza wojskowego. – Zwieńczeniem remontów będzie przebudowa torowiska na ul. Dworcowej wraz z budową węzła przesiadkowego – mówi prezydent Wójcicki.
A co z budową linii tramwajowej na Manhattan? – Plan jest taki, by ruszyła w 2019 r. – mówi Sawczuk. – Byłem w Olsztynie, gdy torowiska budowano od nowa, i miasto zostało sparaliżowane. My będziemy mieli większy problem, bo remont jest trudniejszy. Mam nadzieję, że gorzowianie będą cierpliwi w czasie tych remontów – mówi Sebastian Pieńkowski, przewodniczący rady miasta.
„Helmuty” nie pójdą na żyletki, a do poprawy
* Plan transportowy zakłada też zakup nowych pojazdów.
W Miejskim Zakładzie Komunikacji przybyło 27 nowych autobusów. W planach jest też zakup autobusów hybrydowych.
a W tym miesiącu MZK
ma podpisać umowę na zakup 14 nowych tramwajów.
– Planujemy to zrobić w 38. tygodniu roku (18-24 września – dop. red.), który jest Tygodniem Zrównoważonego
Transportu – mówi Roman Maksymiak, prezes MZK. Tramwaje ma nam zbudować Pesa. Jeśli chodzi o wielkość, będą podobne do tych, które jeżdżą po Gorzowie. Jak będą wyglądać, mamy poznać niebawem.
* Tramwaje będą jeździły prawdopodobnie do końca września. Na przełomie 2018/2019 na tory powinny wyjechać już nowe tramwaje. A co ze starymi?
W czasie remontów torowisk „helmuty” mają zostać w części odświeżone i naprawione,
bo mogą przydać się, gdy któryś z nowych np. ulegnie awarii.
Jarosław Miłkowski