Krakowski fenomen kulinarny
Każdy, kto sporo podróżuje po Polsce, ma zapewne swój prywatny ranking miejscowości, które lubi najbardziej. Różne rzeczy mogą wpłynąć na tę ocenę.
Zazwyczaj naszą największą uwagę zwraca architektura i zabytki. Przyglądamy się nie tylko ich pięknu, ale też oceniamy, w jaki sposób o nie zadbano, w jaki sposób oświetlono, co zrobiono, by wyeksponować najpiękniejsze detale fasad i wnętrz czy skorzystano z nowoczesnej techniki dla uatrakcyjnienia naszego pobytu.
Patrzymy też na ulice, przyglądamy się twarzom ludzi, temu, jak są ubrani i czy łatwo nawiązać z nimi kontakt. Oceniamy komunikację i ofertę kulturalno-rozrywkową. W efekcie bywa, że nawet nie do końca świadomie tworzymy tabelę, w której niespodziewanie brzydka, ale dobrze zorganizowana miejscowość z sympatycznymi ludźmi może zająć w rankingu miejsce wyższe niż piękny, ale pełen „zimnych” ludzi ośrodek.
W moim prywatnym rankingu jedną z najważniejszych kategorii jest oferta kulinarna. Myślę, że dla Państwa również. „Przez żołądek do serca” to przecież maksyma, która nie musi dotyczyć wyłącznie miłości. I w tym kontekście sądzę, że nie mamy się w Krakowie czego wstydzić. Posiadamy pięknie odrestaurowane zabytki, a w wielu z nich rozlokowały się wspaniałe, gustownie urządzone restauracje, z coraz lepszą i sympatyczniejszą obsługą. Miejsca te potrafią doskonale promować kuchnię polską, ale umieją też przenieść w najdalsze zakątki świata, gdzie odnajdziemy zachwycające smaki i zapachy.
Postanowiliśmy to dostrzec i docenić. I dlatego już po raz drugi przygotowaliśmy dla Państwa specjalne wydanie „Smaków Krakowa” prezentujące zestaw najlepszych naszym zdaniem krakowskich restauracji. Zapraszam w kulinarną podróż po Krakowie. Smacznego!