Lekarze znowu będą więcej pracować. A co z ustawą? Co konkretnie wynegocjowali lekarze rezydenci?
Kilka dni temu minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski po serii negocjacji doprowadził do porozumienia z lekarzami rezydentami, którzy od kilku miesięcy domagają się wzrostu nakładów na ochronę zdrowia i lepszych płac. Co to oznacza dla pacjentów?
Przypomnijmy - w ramach protestu lekarze wypowiadali klauzulę opt-out, nie zgadzając się na pracę w wymiarze przekraczającym 48 godzin tygodniowo. W efekcie, na niektórych oddziałach szpitalnych już zaczynało brakować obsady dyżurowej i odwoływano planowe operacje. Część lekarzy wykorzystała całą sytuację, przeszła na kontrakty i wywalczyła sobie spore podwyżki, np. z 75 do 120 zł za godzinę pracy. Teraz jednak sytuacja się zmieniła.
- W województwie śląskim nie jest zagrożony żaden oddział. Wszystkie pracują normalnie - mówi dyrektor śląskiego NFZ Jerzy Szafranowicz. Jego zdaniem, ten tydzień okaże się decydujący po tym, jak minister zaapelował do lekarzy, by wycofywali się z protestu. Na 2000 lekarzy specjalistów z regionu 1230 to lekarze rezydenci. W ostatnich dniach z opt-out wycofało się 154.
Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, kompromis udało się wypracować po długich i ciężkich rozmowach, ale od początku było widać, że nowy szef resortu podszedł do nich poważnie i z pewnymi konkretami w ręku. To przede wszystkim ważna informacja dla pacjentów.
- Usprawnienie systemu opieki zdrowotnej jest priorytetem zarówno dla mnie, jak i dla całego rządu. Dzięki temu, że przedstawiłem pakiet konkretnych rozwiązań, była możliwa konstruktywna rozmowa i wypracowanie porozumienia - podkreślił Łukasz Szumowski.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień