50-latek podpalił dom w Trzcińcach, w którym mieszkał. Mieszkało tam też pięć rodzin, które mogły zginąć w ogniu.
W tym wielorodzinnym, starym domu mieszkało 19 osób, w tym troje dzieci. W jednym z mieszkań żył samotnie 50-letni Waldemar L. Około 16.00 w sobotę, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, poszedł na strych swojego mieszkania, wylał benzynę i podpalił. Wybuchł pożar. Na szczęście wszyscy mieszkańcy bezpiecznie opuścili budynek. Niektórzy zabrali najcenniejsze rzeczy, inni nie zdążyli.
Zatrzymano podpalacza
Straż pożarna opanowała pożar, ale ogień zdążył zniszczyć trzy czwarte poddasza. Do zamieszkania nie nadają się też mieszkania na parterze budynku. Woda, której strażacy używali w akcji, zniszczyła tam podłogi, sprzęty domowe, meble. Część osób straciła wszystko.
- Podjęte przez policjantów czynności doprowadziły do zatrzymania podpalacza. Mężczyzna przyznał się do popełnienia tego przestępstwa - mówi Alina Słonik, rzeczniczka sulęcińskiej policji.
- Do zatrzymania doszło krótko po tym, jak policja przyjechała na miejsce zdarzenia. Mężczyzna zdążył się oddalić, ale policjanci na podstawie informacji uzyskanych od mieszkańców szybko zlokalizowali go w okolicy - mówi Paulina Błaszkiewicz, prokurator rejonowy w Sulęcinie. Prokuratura nie udziela na razie informacji o tym, jak mężczyzna tłumaczył swój czyn.
19 mieszkańców mieszka w schronisku szkolnym lub u krewnych
50-latek już w niedzielę, 27 grudnia usłyszał zarzut spowodowania pożaru budynku wielorodzinnego. W poniedziałek sąd postanowił o aresztowaniu go na trzy miesiące. Grozi mu 10 lat więzienia. Prokuratura Rejonowa w Sulęcinie prowadzi w tej sprawie dalsze śledztwo, ustalając okoliczności spowodowania pożaru.
Tymczasem 19 mieszkańców mieszka w schronisku szkolnym lub u krewnych. Zależy im na jak najszybszym zabezpieczeniu dachu, by dom nie został jeszcze bardziej niszczony przez deszcz czy mróz. Gmina zapowiada pokrycie kosztów zabezpieczania dachu.
Pomoc dla pogorzelców
Utworzono specjalne konto przy Lubniewickim Stowarzyszeniu Aktywni, na które można wpłacać pieniądze. Są potrzebne pogorzelcom, by położyć nową instalację elektryczną, odbudować dach i urządzić się w swoich mieszkaniach na nowo. Oto dane: Bank Spółdzielczy w Ośnie Lubuskim 88 8369 0008 7107 8168 2000 0030 Stowarzyszenie Aktywni 69-210 Lubniewice (z dopiskiem „Pomoc pogorzelcom / środki na odbudowę dachu domu wielorodzinnego”).
Pogorzelcy potrzebują też pomocy rzeczowej, głównie dużej ilości proszków do prania, środków czyszczących do mebli, podłóg czy okien oraz farb do sufitów, ścian i elewacji.