Dom pani Anny to dziś wypalone, czarne ściany. Dlatego Joanna Plabaniak urządziła zbiórkę w internecie. Jeśli możecie, pomóżcie odbudować to, co w parę minut zniszczył ogień.
Obrona domagała się w środę uniewinnienia rodziców dwojga dzieci, które zginęły w pożarze domu w Rajczy. Prokurator zażądał podwyższenia kary z trzech do pięciu lat więzienia. Wyrok za kilkanaście dni.
Dwa miesiące temu Grażyna Śleziak z Borzęcina, z mężem i trójką dzieci, stracili dom w pożarze. Chcieli odbudować go na starych fundamentach. Ale okazało się, nie wolno
Pogorzelcy wołają o pomoc, a gmina zapewnia, że zrobiła, co było w jej mocy.
- Jestem w takim szoku, że wiem tylko, że nie mam nic, ale nie potrafię powiedzieć, co potrzebuję - płacze Agnieszka Dutkowska z Rzepina.
- Jestem w takim szoku, że wiem tylko, że nie mam nic, ale nie potrafię powiedzieć, co potrzebuję - płacze Agnieszka Dutkowska z Rzepina.
Rodziny z Niecieczy w gminie Nowe Miasteczko poszkodowane w pożarze dziękują za pomoc wielu osobom dobrej woli. Jeszcze potrzeba im materiałów budowlanych i siły ludzkich rąk
- Nie mamy nic! - zanosi się łzami rodzina z Wichowa w gminie Brzeźnica. Pożar, który wybuchł w nocy doszczętnie strawił im dom i zabrał dorobek życia
Nieciecz. Po pożarze naraz włączyła się pozytywka. Czy to był znak od zmarłego niedawno ojca, którego Anna poprosiła o pomoc, bo już nie wiedziała, co ma zrobić? Dziś ta pomoc płynie od ludzi z całego regionu
Nieciecz. Najpierw było po prostu jedno konto. Teraz możliwości wpłat są dwie. Tak jak brat i siostra, którzy tydzień temu przeżyli dramat...
- Miałem kilka ulubionych bluz. Tej z Lewandowskim najbardziej mi szkoda - opowiada 10-letni Kuba z Niecieczy. A rodzice proszą o materiały budowlane
Po naszym artykule ludzie ruszyli z pomocą rodzinie, która w pożarze straciła wszystko. - Dziękuję... - mówi wzruszona Renata Kosidło, mama 10 dzieci
Trzy rodziny straciły swój dobytek w wyniku pożaru, do którego doszło 12 czerwca w Lubrzy. Pomoc jest potrzebna od zaraz!
Jak możemy chronić swoją nieruchomość ubezpieczeniem? Na co zwrócić uwagę, gdy je kupujemy?
Obudził nas mój tata, walił w okna, krzyczał: „Palicie się!”. Wybiegliśmy prosto na podwórko. Rodzina z małej wsi Zagaje w gminie Zwierzyn w jedną noc straciła dach nad głową. Teraz potrzebuje pomocy.
- Przez te ostatnie lata nie mieliśmy szczęścia w życiu. Dziś mamy tylko siebie - mówi właściciel spalonego domu w Zielonej Górze Nowym Kisielinie.
- Jestem przerażona - mówi Sylwia Sławska, matka trójki dzieci, która po pożarze jej domu w Lipinkach została praktycznie bez środków do życia.
Pożar niemal doszczętnie zniszczył w czwartek, 28 stycznia dom przy ul. Odrzańskiej w Zielonej Górze Nowym Kisielinie. Bez dachu nad głową zostały trzy osoby. Potrzebują pomocy.
Do pożaru wielorodzinnego domu w Trzcińcach doszło 26 grudnia ub.r. (pisaliśmy o tym). W budynku mieszkało 19 osób, w tym troje dzieci. Spłonęły trzy czwarte dachu, ogień zniszczył poddasze.
Pożar domu przy ul. E. Plater wybuchł wczoraj. – Sytuacja była dramatyczna. W płonącym domu mogły być dzieci – mówi mł. bryg. Ryszard Gura.
50-latek podpalił dom w Trzcińcach, w którym mieszkał. Mieszkało tam też pięć rodzin, które mogły zginąć w ogniu.
Proces Dariusza P. rozpoczęty. Dariusz P. jest oskarżony o podpalenie domu, w którym spała jego żona i piątka dzieci.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.