Marek Szołtysek: Badania nad yjdit [FELIETON]
Przed rokiem pisałem o kobiecie z Chorzowa, którą do dzisiaj pamięta wielu ludzi: Yjdit z Ame-longa. Yjdit to Edyta, Amelong to okolice dzisiejszego skweru ze stawem w Chorzowie „Drugim”. W okolicach Ame-longa w II połowie XX w. mieszkała Yjdit.
Trochę była inna - powiedział o niej prof. Mirosław Wójcik - ale dzieci ją kochały, zwłaszcza gdy opowiadała bery i bojki o krowich plackach. Szczyt szczęścia był, jak dała potrzymać za łańcuch wypasaną przez siebie krowę. Prawdopodobnie była to ostatnia chorzowska krowa.
Od czasu owej wzmianki o Yjdit docierały do mnie przeróżne informacje o niej i o Amelongu. Ponoć związanych z nim jest wielu ciekawych ludzi, naukowców, sportowców, muzyków, duchownych. Skupmy się na Yjdit, o której najwięcej opowiedział mi jej sąsiad, pan Rajnhard. Oto co usłyszałem: Yjdit mieszkała w tym samym domu co ja, ale była ode mnie około sześć lat młodsza. Znaliśmy się i nazywała mnie Hatlik.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień