Zastanawiałem się, co napisać w związku z Dniem Nauczyciela i oto temat, jak na tacy, podsunął mi Pan Stefan z Dąbrówki Wielkiej, którego spotkałem na zakupach. Rozpoznał mnie i przywitał się. Na palcu wskazującym prawej ręki wyczułem bliznę....
Latoś, czyli w tym roku, obrodziły winogrona i już niejeden Ślązok szykuje się na robienie domowego wina. Najpierw trzeba wycisnąć sok, który będzie gerował w korbflaszach, czyli w wielkich szklanych baniach w wiklinowych koszach, które zatykane...
Niektórzy wielką wagę przywiązują do snów, inni dopatrują się przesłania w numerolo-gicznych układankach. Przykładowo, w pewnej rodzinie jedno dziecko zmarło w 13. dniu miesiąca, a drugie urodziło 31. dnia , czyli mamy odwrotność cyfr w liczbach...
Tytoń, czyli tabakę, przywiózł do Europy Krzysztof Kolumb 500 lat temu, na Śląsku początkiem rozpowszechniania się tej używki była druga poł. XVIII w. Prawie cały Śląsk był wtedy w granicach Prus, gdzie król Fryderyk Wielki ze względów finansowych...
Wic mówi, że śląskie dziecko zapytane o karę dla Adama i Ewy po zerwaniu jabłka, odpowiedziało: zostali wygnani z Raj-chu! Nie dziwmy się, bo w czasie słusznie minionego komunizmu, dla wielu Ślązoków w Raj-chu było jak w raju. Iluż marzyło, by...
Pielgrzymowice to bardzo stara śląska wieś przy dawnej drodze z Żor do Cieszyna i dalej przez Bramę Morawską na tereny Austrii i Włoch. Mniej więcej tamtędy szli pielgrzymi z północno-wschodniej Europy do Rzymu i do Ziemi Świętej.
Milion razy mówiłem o śląskich nazwach produktów spożywczych. Mam wrażenie, że to rzucanie grochem o śląską ścianę. Wszyscy na Śląsku zgadzają się, że śląska kultura jest naszą regionalną wartością i powinna być chroniona i rozwijana.
Polska obchodzi sto lat odzyskania niepodległości, ale na Górnym Śląsku dopiero w 2019 rozpocznie się szereg setnych rocznic. W 2019 będzie sto lat I powstania śląskiego, w 2020 - sto lat II, w 2021 - sto lat plebiscytu i III powstania i w 2022 -...
Przepracowany dawny niewolnik czy chłop pańszczyźniany spełniał tylko swoje podstawowe funkcje życiowe i żył z dnia na dzień. A na jakie rozrywki było go stać?
Słowo śląskie - fandzolić znaczy gadać bzdury, mówić coś bez sensu. Niektórzy sądzą, że fandzolić znaczy kłamać. Z tym się nie zgodzę, bo kłamanie ma na celu zawsze odniesienie jakiejś korzyści z mówienia nieprawdy, natomiast fandzolenie czy...
Przed świętami w chorzowskim skansenie była impreza plenerowa, z topieniem marzany i z warsztatami robienia palm wielkanocnych. Wówczas na scenie miałem okazję opowiadać o różnicach między palmami śląskimi i innymi palmami polskimi.
Jeżeli nawet jakiś Ślązok ma alergię na Warszawę czy kulturę środkowopolską, to jednak nie może zaprzeczyć naukowo potwierdzonemu faktowi, że kultura śląska i kultura polska są sobie najbliższe.
Cały nasz świat, także śląski świat, z natury swojej jest niedoskonały. W zasadzie wszyscy się z tym zgadzamy, ale na co dzień o tym nie myślimy.
Słowo „szmalcownik” powstało na ziemiach polskich poza Śląskiem i podczas okupacji hitlerowskiej było stosowane na określanie ludzi, którzy odnosili jakieś korzyści z donoszenia okupantowi, gdzie się ukrywają Żydzi i kto im pomaga. Problem skali...
Kiedy byłem mały, czyli jak to się po śląsku mówi – za bajtla - to musiałem chodzić do piekarza po chleb. Tam się jednak ustawiały długie kolejki, bo chleba czasami brakło, zatem musiałem przyjść jakieś dwie godziny wcześniej i czekać.
Przed tygodniem starałem się powiedzieć, że słowo REGION jest dzisiaj tak roztomajcie rozumiane, że ta wieloznaczność pokazuje, iż w zasadzie nie wiadomo o co chodzi. Dlatego potrzebne jest pilne sprecyzowanie tego słowa.
Może to kogoś zaboli, ale powiem brutalnie i szczerze: Jeżeli w jakiejś rodzinie podczas wigilijnej wieczerzy na stół nie są podawane makówki, to w sensie kultury regionalnej - nie jest to śląska rodzina! A te makówki stanowią najstarszy i żywy...
W niedzielę śląscy chrześcijanie, a konkretnie katolicy i ewangelicy, rozpoczynają okres adwentu. Nazwa ta pochodzi od języka łacińskiego, w którym słowo adventus oznacza oczekiwanie na przyjście Mesjasza, którym według chrześcijan było narodzenie...
Na gęsi w różnych odmianach śląskiej godki mówi się: gynsi, gansi, hansi, husi albo liwy. Warto o tym wspomnieć, bo zbliża się listopad, kiedy gęsi się zabija, żeby je zjeść. Tradycyjnie się mówi, że gęsie duszyczki trzeba odesłać do krainy...
Wpadła mi w ręce dawna rycina, przedstawiająca z lotu ptaka szkic bawarskiego miasta – Augsburg, na której zauważyłem kształt dzielnicy domów przypominających trochę osiedle robotnicze Nikiszowiec w Katowicach.
W północnych Włoszech, w miejscowości Bra, około 50 km na południe od Turynu, jest niezwykłe Sanktuarium Matki Boskiej Kwiatów. Dociera tam niejedna śląska pielgrzymka, realizując też przy okazji zasadę – cudze chwalicie, swego nie znacie, sami...
Dzisiaj, 1 września mamy piątek i również 78 lat temu w piątek 1 września 1939 roku rozpoczęła się druga wojna światowa.
W każdym śląskim mieście jest sklep zoologiczny, gdzie można kupić hodowlanego króliczka-miniaturkę. Po co? Żeby go sobie dla rozrywki hodować w domowej klatce.
Ciepło jak w blokach, czyli przez cały dzień. Takie było marzenie ludzi z familoków 30-40 lat temu
Choć z Katowic do Wenecji jest tysiąc kilometrów, to przez ostatnie sto lat nie brakowało kontaktów między Italokami a Ślązokami.
Przed dwoma tygodniami miałem nietypowe, ale ciekawe zajęcie - byłem przewodnikiem czterodniowej wycieczki grupy Polaków z okolic Płocka, którzy chcieli poznać Górny Śląsk. Ustalając trasę zwiedzania, wyznaczyłem na niej m.in. Nikiszowiec,...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.