To największy cmentarz męczeński Bydgoszczy. Według szacunków pod Fordonem Niemcy zamordowali ponad 1200 osób. Miejsce nazwane po wojnie „Doliną Śmierci” do dziś kryje szczątki setek ofiar.
Podczas prac ekshumacyjnych, prowadzonych wiosną 1947 r., wydobyto nieco ponad 300 ciał; niecałe 40 zostało zidentyfikowanych. Większość ofiar pochowano na Cmentarzu Bohaterów na Wzgórzu Wolności. Część rodziny pogrzebały na parafialnych cmentarzach.
Jak doszło do tego, że znaleziono miejsce masowej zbrodni? W 1971 r. Jadwiga Męczykowska, żona nauczyciela matematyki z Gimnazjum Matematyczno-Przyrodniczego Medarda Męczykowskiego tak wspominała:
„Oto ojciec zamordowanego nauczyciela szkoły średniej Mordawski postawił sobie za cel życiowy odnaleźć to miejsce. Zbrodniarz hitlerowski von Alvensleben był obecny przy egzekucji i z lubością fotografował swoje zbrodnie. Gdy w grudniu 1944 r. uciekał z Bydgoszczy, pozostawił album w swojej willi na Bielawkach. Ówczesny inspektor szkolny Stanisław Lisowski rozpoznał zdjęcia pomordowanych nauczycieli. Wśród tych fotografii - o zgrozo - zobaczyłam mojego męża z prof. Olejnikiem. Na podstawie tych zdjęć ojciec Mordawskiego wskazał przypuszczalne miejsce zbrodni pod Fordonem. Swoje spostrzeżenia przekazał Komisji do Badania Zbrodni Niemieckich. W kwietniu 1947 roku odbyła się wielka ekshumacja” (źródło: nauczyciele.bydgoszcz.pl).
30 września (piątek) Kujawsko-Pomorski Oddział Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych organizuje w „Dolinie Śmierci” uroczystość upamiętniającą poległych i pomordowanych w okresie II wojny światowej. Początek uroczystości o godz. 12.00.