Międzyzdroje: Park rozrywki tuż przy promenadzie. Petycja przeciw wpłynęła, ale było już po sprawie
Nie milkną słowa oburzenia na decyzję burmistrza. Mieszkańcy i turyści chcą odszkodowań i gruntownych wyjaśnień.
- Zostałam okłamana przez burmistrza - żali się właścicielka jednego z mieszkań budynku przy ul. Bohaterów Warszawy, na przeciwko którego powstał parę dni temu park rozrywki. - Byłam u burmistrza przed kupnem mieszkania i powiedział mi, że teren przed moim mieszkaniem ma być strefą ciszy i zieleni - tłumaczy. - Teraz muszę mieszkanie sprzedać.
- Planujemy wystąpić do burmistrza o odszkodowanie. Nie wynajmiemy swoich mieszkań w tym sezonie. Nikt nie będzie chciał wypoczywać w sąsiedztwie karuzel i strzelnic.
- mówią właściciele kolejnych apartamentów.
Postawiony na dwa dni przed majówką park rozrywki przy międzyzdrojskiej promenadze nie podoba się także mieszkańcom miejscowości. Z petycją tej sprawie wystąpiła na sesji rady miasta radna Ewa Trott. Pod pismem zebrała prawie 30 podpisów (wymaganych było 20).
W piśmie do burmistrza mieszkańcy chcą aby ten natychmiast odstąpił od zawartej 25 kwietnia umowy, a także aby następnym razem konsultował z radnymi plany dzierżawy gruntów. Ale pytań w sprawie tej niezwykłej dzierżawy ponad 4 tys. m kw. przy promenadzie było więcej.
Wysłaliśmy je do burmistrza. Odpowiedział nam, że od września budowany będzie tam teren rekreacyjny, a koszt tej budowy to ponad 6 mln zł, z czego ponad 5,1 mln zł to dofinansowanie z UE. A burmistrz wydzierżawił ten teren bo brakuje mu 900 tys. zł.
Burmistrz twierdzi też, że dzierżawcy (jest dwóch) to mieszkańcy Gminy Międzyzdroje (Wapnica - przyp. red.), a dzięki dzierżawie gmina otrzymała ok. 10 proc. potrzebnego wkładu własnego.
Burmistrz przyznał, że rzeczywiście petycja do niego wpłynęła, ale niestety już po podpisaniu umów dzierżawy
Dlaczego na dzierżawę tego terenu podpisane zostały dwie umowy? Z kim? Na jaką kwotę i na jakie terminy oraz na jak duży teren? Dlaczego bez przetargu? Dlaczego o tym, że zamierza urząd/burmistrz podpisać taką umowę nie uprzedził wcześniej oficjanie radnych? Dlaczego nie wzięto pod uwagę Petycji jaką złożyli radni na sesji w tej sprawie? Czy w Międzyzdrojach nie ma innego miejsca na tego typu działalność (np. koło Parku Miniatur tam gdzie miało powstać Fokarium)?
Oto co odpowiedział nam burmistrz:
Szanowna Pani Redaktor,
Z przyjemnością Panią informuję, że Gmina Międzyzdroje, jako jedyna w województwie zachodniopomorskim, otrzymała unijne dofinansowanie z programu krajowego na rozwój terenów zieloni. Projekt pn. „Zagospodarowanie terenów zieleni w Międzyzdrojach” uzyskał dofinansowanie w wysokości ponad 5,1 miliona złotych, a wartość całego projektu to kwota ponad 6 milionów złotych. Zakłada on stworzenie atrakcyjnych terenów do rekreacji i spędzania wolnego czasu w mieście.
Tereny objęte zadaniem mają powierzchnię ponad 88 tysięcy m² i podzielone zostały na 8 obszarów. Jednym z nich jest obszar o powierzchni 7451 m² obejmujący w całości teren działki, którym jest Pani zainteresowana. Na tym obszarze już od jesieni br. rozpoczną się prace w celu przekształcenia i zagospodarowania terenu, tworząc otwarty ogólnodostępny park. Projektowane elementy obejmują strefę pikniku, nadmorską ścieżkę pieszą, miejsca rekreacji aktywnej oraz miejsca spotkań towarzyskich. Projekt przewiduje nasadzenia roślin i trawników.
Aby sprostać takiemu wyzwaniu, Gmina Międzyzdroje musi zabezpieczyć tzw. wkład własny, który wynosi ponad 900 tysięcy złotych. Organ wykonawczy Gminy jakim jest burmistrz, musi dbać nie tylko o stronę wydatkową budżetu, ale również o dochody bilansujące budżet. W tym przypadku ważnym również było to, aby osoby dzierżawiące teren były mieszkańcami Gminy Międzyzdroje ze względu na dodatkowe wpływy z podatków CIT i PIT.
Ponieważ Gmina otrzymała dwa wnioski na dzierżawę tego terenu, udało się pogodzić zainteresowane strony, proponując różne terminy dzierżawy. Dzięki tej decyzji Gmina otrzymała ok. 10 % koniecznych środków na realizację opisanego wcześniej zadania.
Informuję również, że radni byli świadomi podjętej decyzji od kilku miesięcy. Organ wykonawczy skorzystał z przysługującego mu prawa do podpisywania umów do trzech lat.
Ponadto informuję, że przepisy ustawy o samorządzie gminnym nie uzależniają zawarcia przez burmistrza umowy z dzierżawcami od zgody rady gminy. Reguluje to art.18 ust. 2 pkt 9 lit. a, ustawy o samorządzie gminnym.
Petycja, o której wspomina Pani Redaktor wniesiona została po podpisaniu stosownych umów, a obawy osób które się pod nią podpisały choć istotne, nie znajdują uzasadnienia po zestawieniu z faktami.
Z wyrazami szacunku,
Leszek Dorosz - Burmistrz Międzyzdrojów