Milczenie państwa K. Nie chcieli zdradzić, jak kupili apartament w słonecznej Chorwacji
Zaskakująca linia obrony teściów pasierba Stanisława Gawłowskiego, oskarżonych o pranie brudnych pieniędzy. Choć nie przyznają się do winy, nie będą wyjaśniać, jak stali się właścicielami apartamentu w Chorwacji.
W środę Halina i Piotr K. skorzystali ze swoich uprawnień i odmówili składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania sądu, prokuratora i obrońców współoskarżonych.
Skomentowali jedynie dwa pytania swojego obrońcy. Zaprzeczyli, że dostali pieniądze od Stanisława Gawłowskiego i jego żony. Podobną strategię milczenia przyjęli też w śledztwie. Nie poznamy więc ich wersji zdarzeń.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień