- Przyznaję się do wszystkich przestępstw. Ja nie prosiłem o te pieniądze, oni mi je przynosili - twierdzi główny oskarżony w aferze melioracyjnej. I przy okazji obciąża senatora Stanisława Gawłowskiego.
Zaskakująca linia obrony teściów pasierba Stanisława Gawłowskiego, oskarżonych o pranie brudnych pieniędzy. Choć nie przyznają się do winy, nie będą wyjaśniać, jak stali się właścicielami apartamentu w Chorwacji.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.