Można już rodzić w USK. Położne wezmą dodatkowe dyżury
Chodzi o te położne, które nie są na zwolnieniach lekarskich. Dyrektor Marek Karp przekonał je, by - dopóki ich koleżanki nie wyzdrowieją, wzięły dodatkowe dyżury. Dzięki temu już od soboty w szpitalu klinicznym przyjmowane są porody.
Wcześniej, od poniedziałku, cały ciężar ostrych dyżurów w mieście wziął na siebie szpital wojewódzki. Jak mówił Marek Karp, dyrektor USK, jego placówka nie miała możliwości zapewnienia dostatecznej opieki pacjentom. Dlaczego? Bo w poniedziałek zaczęły systematycznie wpływać zwolnienia lekarskie od położnych. W czwartek na L4 było już 70 spośród 125 pracujących tu położnych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień