Niepodległość powinna łączyć
Zdziwiłam się, gdy zobaczyłam, kto w tym roku wywiesił flagi na dzień Niepodległości - usłyszałem od sąsiadki.
Nie do końca zrozumiałem, czy wywieszanie owych flag chwaliła, czy też uznała za coś niewłaściwego... Ale w każdym razie skłoniła mnie do pewnej refleksji. Dlaczego tych flag nie wieszamy? Dlaczego uroczystości z okazji Dnia Niepodległości są raczej nudne i nie przyciągają mieszkańców?
To drugie można zwalić na władze, które przywykły do składania wieńców i nudnych przemówień, których nikt nie słucha. W Bielsku nawet jak ktoś próbował zobaczyć, co się dzieje przy pomniku, nie mógł, bo szpalery sztandarów i tych, co trzymali wieńce, zastawiły go z każdej strony. Ale przynajmniej nie mieliśmy marszów, na których palono flagi sąsiednich państw.
W naszym wielokulturowym regionie byłoby to dodatkowo bolesne. Może właśnie dlatego unikamy obchodów świąt. Bo nie chcemy być łączeni z tymi, co kiedyś mordowali niewinnych w imię ojczyzny lub tymi, co dziś palą flagi obcych państw. Ale przecież to nie ich święto tylko nasze - obywateli niepodległej Polski! I katolików i prawosławnych!