O bolączkach hejnalisty
Straż pożarna ciągle szuka hejnalisty na Wieżę Mariacką. Kandydaci odpadli na teście sprawnościowym, co jest dziwne, bo żeby grać na trąbce trzeba być twardzielem. No, ale strażacy mają swoje harcerskie metody testowe.
20 lat temu dostałem się do OSP i taki test musiałem zaliczyć. Założyli mi czarny skafander, wysokie buty, hełm z szybką i kazali biec przez tor przeszkód, gdzie najgorszy był płotek. Jakoś mi się to wszystko udało, ale po sforsowaniu płotka zaparowała szybka, potknąłem się i wywaliłem o drabinkę przytwierdzoną do ziemi. Byłem zlany potem, purpurowy na twarzy i gdyby mi wtedy jeszcze kazali grać na trąbce, to bym umarł. Z wycieńczenia i ze śmiechu, bo to by było dziwne, jak sama trąbka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień