Odholowali 36 samochodów, ośmiu nie zdążyli!
W niedzielę jedni świętowali, bo udało im się przebiec półmaraton. Inni od soboty złorzeczyli, ponieważ przyszło im słono zapłacić za tę imprezę sportową, a może własne roztargnienie.
- W sobotę córka wybrała się na Festiwal Tatuażu i Muzyki Tattoo, który odbywał się na MTP
- opowiada pani Barbara. - Długo szukała miejsca do zaparkowania. W końcu udało się. Ktoś akurat wyjeżdżał więc zajęła jego miejsce. Gdy o godzinie 21.30 opuściła targi, zobaczyła, że jej auta nie ma. Myślała, że je ukradli. Zadzwoniła na policję. Tam dowiedziała się, że samochody zaparkowane wzdłuż Grunwaldzkiej i Święcickiego odholowano. Odzyskanie samochodu kosztowało ją 600 zł.
Pani Barbara twierdzi, że na Tattoo przyjechało wiele osób spoza Poznania.
- Skąd ludzie mają wiedzieć, że nie wolno było przy tych ulicach parkować? A co zrobią seniorzy, którzy na tę imprezę mieli wstęp bezpłatny, gdy przyjdzie im zapłacić połowę emerytury za odholowane auto?
- zastanawia się mieszkanka Poznania. I dodaje: - Niech organizują sobie maratony, ale nie paraliżują przy tej okazji życia mieszkańców.
Córka pani Barbary nie była jedyną osobą, która słono zapłaciła za udział w imprezie targowej.
- 36 aut zostało odholowanych. Ośmiu kierowców zdążyło przyjść, nim ich auta trafiły na lawetę. Oni mogli rozliczyć się na miejscu, bo wywóz został zlecony i lawety zadysponowano
- tłumaczy Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej.
Rzecznik straży miejskiej o odholowanych samochodach
Źródło: gloswielkopolski.pl
Zgodnie z decyzją Miejskiego Inżyniera Ruchu na ul. Święcickiego oraz Grunwaldzkiej (na odcinku od Szylinga do Roosevelta) zakaz parkowania obowiązywał od godz. 8 w sobotę do godz. 18 w niedzielę. Informowały o tym znaki drogowe, które zostały ustawione tydzień wcześniej wraz z informacją o czasie ich obowiązywania.
- Zachęcamy kierowców, by zwracali uwagę na istniejące oznakowanie i stosowali się do niego
- mówi Agata Kaniewska, rzecznik ZDM. I podkreśla, że ZDM nie decyduje o zmianach w organizacji ruchu, a jedynie wdraża je w życie.
Dlaczego zakaz parkowania wprowadzono już w sobotę. Okazuje się, że tego dnia od godz. 23.30 miała być na tych ulicach montowana infrastruktura biegowa.
- Usuwanie pojazdów rozpoczęło się dopiero po godz. 15 w sobotę. Było to konieczne ze względu na bezpieczeństwo uczestników półmaratonu - twierdzi P. Piwecki. I dodaje, że tydzień wcześniej została przeprowadzona wzdłuż Grunwaldzkiej akcja ulotkowa.