Odsłonięte fotoradary w gminie nie działają. Jest prewencja
Fotoradarów w Redzikowie, Siemianicach i Głobinie nie pokrywa czarna folia. - Bo nie musi - twierdzi tamtejsza straż gminna. Kierowcy zwalniają.
Od roku nie błyskają fleszem w kierowców przekraczających dozwoloną prędkość, ale dalej pełnią funkcję prewencyjną. Auta przejeżdżające obok szkoły w Siemianicach i Głobinie oraz przejścia dla pieszych w Redzikowie zwalniają przed słupami, w których jeszcze niedawno znajdowały się fotoradary. W przeciwieństwie do innych tego typu urządzeń w powiecie, żółte słupy nie są obłożone czarną folią.
- Zerwał ją wiatr - objaśnia Marek Filipczak, komendant Straży Gminnej w gminie Słupsk.
- Nie zakładaliśmy nowej, bo nie ma takiej podstawy prawnej, która by to nakazywała. Urządzeń samoczynnie rejestrujących po zmianie przepisów oczywiście w środku nie ma - zaznacza i dodaje, że żółty słup uspokaja ruch, a znaki, które informowały o kontroli radarowej, są osłonięte i odwrócone.
- Nie zakładaliśmy nowej, bo nie ma takiej podstawy prawnej, która by to nakazywała. Urządzeń samoczynnie rejestrujących po zmianie przepisów oczywiście w środku nie ma - zaznacza i dodaje, że żółty słup uspokaja ruch, a znaki, które informowały o kontroli radarowej, są osłonięte i odwrócone.
Czarna folia i banery zakrywają za to dawne fotoradary w gminie Kobylnica. Jak tłumaczy Katarzyna Jasiak z tamtejszej straży gminnej, zgodnie z wytycznymi przekazanymi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad z 2015 roku.
Tymczasem już w czerwcu o „odfoliowanie urządzeń rejestrujących, tak, aby chociaż pełniły funkcję prewencyjną...” apelowali do GDDKiA, Komendy Głównej Policji i Inspekcji Transportu Drogowego radni z Człuchowa. Postulat zrealizowano szybko. - Folia została ściągnięta, ale policja wszczęła wówczas postępowanie w tej sprawie - mówi zastępca wójta Człuchowa, Anna Wiśniewska. - Ostatecznie je umorzono. Nie dopatrzono się uchybień.
Przypomnijmy, że w styczniu ubiegłego roku weszły w życie przepisy zakazujące używania stacjonarnych urządzeń rejestrujących prędkość strażom gminnym. Tylko na Pomorzu wyłączono jednego dnia kilkadziesiąt fotoradarów. W gminach Człuchów i Biały Bór (Zachodniopomorskie) skutkowało to rozwiązaniem straży gminnych.