Pacjenci muszą biegać za receptami
Na Opolszczyźnie z darmowych leków skorzystało około 20 tysięcy seniorów. Większość z nich chwali program, ale niektórym sprawia on kłopoty.
Pani Stanisławie z Kędzierzyna-Koźla lekarz przepisał lek przeciwzakrzepowy Xarelto. Ucieszyła się, gdy znalazła go na liście leków darmowych.
- Niestety, w aptece okazało się, że muszę za niego zapłacić, bo przepisał mi go lekarz specjalista, a zgodnie w przepisami darmowe leki może zaordynować tylko lekarz rodzinny - opowiada pani Stanisława. - Musiałam więc biec do „rodzinnego”, aby wystawił mi właściwą receptę. Udało się, ale w moim wieku kosztuje to zbyt dużo siły.
Seniorzy generalnie chwalą sobie program. Na Opolszczyźnie skorzystało z niego około 20 tys. pacjentów, w całym kraju prawie milion.
- We wrześniu seniorom powyżej 75. roku życia wydano łącznie 2 712 219 opakowań leków - podkreśla Milena Kruszewska, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Emeryci skarżą się głównie na to, że recepty mogą wypisywać tylko lekarze rodzinni, ewentualnie pielęgniarki. Z kolei lekarze mówią, że dotąd nie otrzymali informacji, ile leków mogą wypisywać. Część z nich przyznaje, że niektórzy pacjenci wracają po kolejną receptę mówiąc, że poprzednią zgubili. Medycy nie wiedzą, czy wypisując kolejną nie zostaną posądzeni przez NFZ o nadużycia przy ewentualnej kontroli.
Ponadto zgodnie z przepisami dany lek jest bezpłatny tylko przy określonych wskazaniach, przy innych może się okazać, że pacjent musi za niego zapłacić pełną cenę. To prowadzi do nieporozumień między lekarzami i pacjentami. Ministerstwo zdrowia przyznaje, że pracuje nad usprawnieniem programu.
Darmowe leki przysługują od 1 września br. osobom po 75. roku życia. Na liście znalazło się 68 substancji czynnych, w sumie 1129 różnego rodzaju nazw handlowych. Znajdziemy tam leki na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, choroby niedokrwienne serca, miażdżycę naczyń mózgowych, choroby zakrzepowo-zatorowe, astmę, przewlekłe choroby płuc, otępienie, zmiany związane z alzheimerem, a także depresję.
W założeniu program miał pozwolić seniorom zaoszczędzić na lekach średnio 50 zł miesięcznie. - Ja w październiku wydałem aż o 150 zł mniej - mówi pan Stanisław z Opola. - Ale mam znajomych, którzy biorą takie leki, że nie zaoszczędzili na nich nic.
Ministerstwo Zdrowia zdaje sobie z tego sprawę, dlatego lista darmowych leków ma być systematycznie aktualizowana.