Papież odwiedził ciężko chorego kardynała Franciszka Macharskiego
Czwartek Ojciec Święty zaczął od odwiedzenia sióstr prezentek i leżącego w szpitalu byłego metropolity krakowskiego.
O godz. 7.30 kolumna papieska zjawiła się przed budynkiem Kliniki Intensywnej Terapii Interdyscyplinarnej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Papież szybko udał się do sali, w której leży kardynał Franciszek Macharski. Modlił się poza wzrokiem kamer przy łóżku chorego, który wciąż pozostaje nieprzytomny. Następnie Franciszek zajrzał do sali obok, by pobłogosławić innych chorych na intensywnej terapii.
89-letni kardynał, metropolita krakowski w latach 1979-2005, następca na tym stanowisku Karola Wojtyły i jego wielki przyjaciel, przebywa w szpitalu od 12 czerwca. Trafił do niego w bardzo ciężkim stanie po tym, jak niespodziewanie stracił przytomność i upadł podczas wychodzenia ze swojego mieszkania. Poważnie uszkodził kręgosłup.
Choć przeszedł udaną operację stabilizacji części potyliczno--szyjnej kręgosłupa, to długo był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Został jednak z niej wybudzony, ale do tej pory nie odzyskał przytomności.
- To była bardzo prywatna wizyta, modlitwa o zdrowie kardynała. Papież pobłogosławił też zespół, który od siedmiu tygodni opiekuje się nim - powiedział prof. Jerzy Wordliczek, kierujący Oddziałem Klinicznym Anestezjologii i Intensywnej Terapii nr 1. - Ojciec Święty podziękował też zespołowi. Był bardzo wzruszony, przejęty - dodał prof. Wojciech Nowak, rektor UJ.