Po naborze do szkół ponadgimnazjalnych. Zawód tak, ale z maturą. Młodzi wolą technika od „branżówek”
Nabór do szkół branżowych I stopnia znów nie wypalił. Młodzież nadal woli iść do LO lub technikum. Nie przekonuje jej nawet perspektywa pewnej pracy.
- Wreszcie udało nam się znaleźć chętnych, którzy chcą zostać dekarzami - mówi Dorota Czechowska, wicedyrektor Zespołu Szkół Budowlanych w Bydgoszczy. - Zgłosiło się, co prawda, tylko 5-6 osób, ale najważniejsze, to zacząć kształcić w tym zawodzie Cały czas współpracujemy ze Stowarzyszeniem Dekarzy Polskich, które gwarantuje pracę od ręki.
W bydgoskiej „budowlance” przyszli dekarze będą się uczyć razem z tym, którzy chcą zdobyć zawody murarz-tynkarz oraz monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie. Jedna pełna, pierwsza klasa to i tak duży sukces jak na szkołę branżową I stopnia, czyli dawną zasadniczą szkołę zawodową. Wbrew oczekiwaniom ministerstwa edukacji również w tym roku absolwenci gimnazjów niechętnie wybierają tę drogę kształcenia.
Więcej o naborach do szkół branżowych - w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień