Tegoroczni absolwenci bydgoskich podstawówek będą mieli do wyboru więcej miejsc w technikach niż w liceach ogólnokształcących. Kto planuje iść do szkoły branżowej, też znajdzie ofertę dla siebie.
Od września naukę w szkołach średnich rozpocznie podwójny rocznik. Będzie tłok w szkolnych klasach i na korytarzach. Sprawdziliśmy, jak radzą sobie z tym problemem szkoły w Poznaniu.
Od września naukę w szkołach średnich rozpocznie podwójny rocznik. Będzie tłok w szkolnych klasach i na korytarzach. Sprawdziliśmy, jak radzą sobie z tym problemem szkoły w Poznaniu.
W szkołach średnich w województwie są jeszcze wolne miejsca - zapewnia Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Problem w tym, że wielu uczniów trafi tam, gdzie musi, a nie tam, gdzie chce.
We wtorek szkoły w województwie kujawsko-pomorskim ogłosiły listy przyjętych i rozpoczął się drugi nabór. Gminy uspokajają, że zostały wolne miejsc dla tych, którzy nigdzie się nie dostali.
- Nie mamy wolnych miejsc - rozkładają ręce dyrektorzy wielu szkół średnich w Kujawsko-Pomorskiem. Nawet w niektórych „branżówkach” jest już komplet chętnych.
W Toruniu prawie 800 osób, w Bydgoszczy ponad 500. Kilkuset uczniów w regionie nie dostało się do żadnej z wybranych szkół średnich. Wolne miejsca są, ale niekoniecznie tam, gdzie kandydaci chcieliby się uczyć.
To pewne, że w regionie będą uczniowie, którzy nie dostaną się do żadnej z wybranych szkół. Absolwenci podstawówek i gimnazjów poznają wyniki rekrutacji w czwartek w samo południe.
Kandydaci i rodzice odliczają godziny do ogłoszenia wyników rekrutacji w regionie. Nastąpi ono w czwartek o godz. 12. Wiadomo już, że będą uczniowie, którzy nie dostaną się do wymarzonej szkoły.
Czy zielonogórskie szkoły czeka chaos?
Po raz pierwszy uczniowie klas ósmych szkół podstawowych rozpoczęli wczoraj egzamin z języka polskiego. Dziś czekają na nich zadania z matematyki, a jutro z języka obcego.
Prezydent miasta apeluje do uczniów i rodziców o spokojne podejście do planowanego naboru do szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych. Oni? Nie chcą czekać, zwołują spotkanie...
Już po raz 17 odbyły się Targi Edukacyjne Absolwent 2019. Młodzież z regionu przyjechała do hali VI LO z nadzieją, że znajdzie tu odpowiedź na nurtujące ją pytanie: co dalej?
Szczecineckie szkoły średnie są zadowolone z tegorocznego naboru do klas pierwszych. O ile w tym roku wszyscy raczej się dostali do wybranych klas, o tyle za rok mogą z tym być problemy. Dlaczego?
Nabór do szkół branżowych I stopnia znów nie wypalił. Młodzież nadal woli iść do LO lub technikum. Nie przekonuje jej nawet perspektywa pewnej pracy.
W liceach zapełnione od raz razu klasy biologiczno-chemiczne, w zespołach szkół - technika. Tak w skrócie można podsumować tegoroczny nabór. Teraz uczniowie mają czas na złożenie dokumentów do nowych szkół.
Samorządy w regionie głowią się, jak poradzić sobie z rekrutacją do szkół w przyszłym roku, gdy kandydatów będzie jeszcze raz tylu, co obecnie. Minister edukacji problemu jednak nie widzi.
Zakończył się pierwszy etap rekrutacji dzieci do szkół podstawowych w Łodzi. W roczniku 2011 zgodnie z danymi meldunkowymi jest ok. 6 tysięcy dzieci. W tej chwili do klas I szkół publicznych prowadzonych przez miasto zapisanych zostało 4,5 tys.
- Nasze dzieci będą miały mniejsze szanse na to, aby dostać się do wymarzonej szkoły - alarmują rodzice siódmoklasistów. I piszą w tej sprawie do minister edukacji.
Kucharz, cukiernik i mechanik samochodowy to hity tegorocznej rekrutacji w szkołach zawodowych. Najwięcej gimnazjalistów wybrało jednak licea.
Więcej punktów za piątkę i czwórkę na świadectwie. Wyższa punktacja za wolontariat. MEN określiło nowe zasady rekrutacji do szkół.
W szkołach ponadgimnazjalnych w Zielonej Górze wywieszono listy przyjętych osób. Co mają zrobić ci uczniowie, którzy mieli pecha?
Wczoraj szkoły rozpoczęły przyjmowanie dokumentów od absolwentów gimnazjów. Chętnych było tak dużo, że czasami tworzyły się kolejki.
Wczoraj ruszył nabór dla przyszłych przedszkolaków i pierwszaków.
Na ponad 1,2 tys. sześciolatków do szkół zgłoszonych jest tylko nieco ponad 300 dzieci. To oznacza, że w pierwszych klasach będą pustki a w przedszkolach zabraknie miejsc.
Najbliższy miesiąc przesądzi o losach nauczycieli ze szkół podstawowych. Miejsca pracy będą mieli tylko wtedy, jeśli sześcioletnie dzieci rozpoczną od września naukę w szkole. O tym, czy wybrać dla dziecka szkołę czy przedszkole, decydują rodzice.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.