Agata Flak

Po pożarze leżajski ohel wymaga remontu. Grobowiec jest zamknięty dla pielgrzymów

Przyczyną pożaru we wschodniej części leżajskiego ohelu prawdopodobnie były karteczki, które zapaliły się od świec. Fot. KPP Leżajsk Przyczyną pożaru we wschodniej części leżajskiego ohelu prawdopodobnie były karteczki, które zapaliły się od świec.
Agata Flak

Grobowiec cadyka Elimelecha w Leżajsku trzeba wyremontować. W najbliższym czasie powstanie ekspertyza stanu technicznego budynku. Na jej podstawie konserwatorzy zabytków będą mogli przygotować wytyczne do planowanych prac.

Do pożaru doszło w nocy z 8 na 9 marca, podczas corocznej pielgrzymki tysięcy chasydów z całego świata do Leżajska. Grobowiec cadyka Elimelecha nie został uszkodzony, ale straty są duże.

Zapaliła się boczna nawa grobowca

- W wyniku pożaru została zniszczona wewnętrzna część budynku, część dachu oraz instalacja elektryczna. Na szczęście wewnątrz płonącego budynku nie było pielgrzymów. Nikt nie został ranny

- mówi Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP.

W dalszej części artykułu:

  • jak mogło dojść do pożaru i jakie są jego skutki
  • kiedy znów będzie można odwiedzać grobowiec

 

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Agata Flak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.