Proces w sprawie afery dębowej jest już na finiszu. Jeden ze świadków nie stawia się na wezwanie sądu

Czytaj dalej
Fot. Mirosław Dragon
Mirosław Dragon

Proces w sprawie afery dębowej jest już na finiszu. Jeden ze świadków nie stawia się na wezwanie sądu

Mirosław Dragon

Prawdopodobnie w maju zapadnie wyrok w sprawie bezprawnego wycięcia drzew pod Wołczynem. Na ławie oskarżonych siedzą 3 osoby, którym prokuratura zarzuca zastraszanie i podpalanie świadków.

Proces toczy się przed Sądem Okręgowym w Opolu od września ubiegłego roku. Przewodniczący składu orzekającego, sędzia Mateusz Świst, już na pierwszej rozprawie zapowiedział, że nie będzie wzywał do sądu wszystkich świadków z listy liczącej 100 nazwisk, żeby proces nie przeciągał się w nieskończoność.

  • Sąd wyznaczył dwa kolejne terminy rozpraw na 10 i 24 kwietnia, a do przesłuchania pozostało 2-3 świadków
  • Jest jednak problem z jednym ze świadkiem, który nie stawia się na wezwania.

 

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mirosław Dragon

Jestem dziennikarzem „Nowej Trybuny Opolskiej" oraz wydawcą portalu internetowego Nto.pl


Można do mnie pisać: mdragon@nto.pl


Moje artykuły i materiały dziennikarskie miały w ubiegłym roku łącznie ponad 38 milionów odsłon.


Jestem dziennikarzem multimedialnym: oprócz pisania artykułów, robię też zdjęcia, a także nagrywam i montuję wideo.


Prowadziłem wiele śledztw dziennikarskich, wykrywałem afery, patrzyłem władzy na ręce.


Opisuję także historię lokalną, promuję ciekawych ludzi z Opolszczyzny.


Najbardziej szczęśliwy jestem wtedy, gdy uda się pomóc potrzebującym ludziom, chorym dzieciom. To są momenty, kiedy jesteśmy z czytelnikami i darczyńcami jedną wielką rodziną.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.