Przymiarki Platformy do koalicji z PRO
Po zakończeniu współpracy z lewicą Platforma Obywatelska rozważała nową koalicję z bliskimi ludźmi Ryszarda Grobelnego.
Po naszej informacji dotyczącej możliwej wymiany zastępcy prezydenta Poznania Tomasza Lewandowskiego na członka zarządu ZKZL Michała Prymasa, Jacek Jaśkowiak na wtorkowej sesji Rady Miasta kolejny raz potwierdził, iż ma do niego zaufanie. Jak się jednak dowiedzieliśmy, część Platformy Obywatelskiej w ostatnich tygodniach, oprócz próby detronizacji T. Lewandowskiego, podejmowała rozmowy z potencjalnym koalicjantem, który miałby zastąpić klub radnych Zjednoczonej Lewicy.
- Niektórzy uznali, że da się „ujechać” do następnych wyborów na prowizorium budżetowym, bez wsparcia lewicy. Inni przekonywali, że potrzebna jest nowa koalicja
- tłumaczy jeden z działaczy PO.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że takie rozmowy przedstawiciel Platformy, szef klubu Marek Sternalski, podjął z byłym prezydentem Poznania i prezesem Stowarzyszenia Poznański Ruch Obywatelski Ryszardem Grobelnym, który do RM wprowadził w poprzednich wyborach trzech radnych. To wystarczyłoby PO do spokojnego podejmowania kolejnych uchwał. Sternalski wyjaśnia: - Widzieliśmy się na stadionie prawie dwa miesiące temu, ale nie było rozmowy o koalicji.
- Nie potwierdzam, z radnym Sternalskim nie widzieliśmy się od dłuższego czasu - wtóruje Grobelny.
To jednak z jego środowiska otrzymujemy informację, iż podjęte rozmowy ostatecznie zakończyły się fiaskiem, bowiem PRO nie jest zainteresowany w tej chwili ścisłą współpracą z Platformą.
- Być może byłoby to możliwe, gdyby Jacek Jaśkowiak nie potępiał wszystkich dokonań poprzednich władz miasta. Platforma, mimo wszystko nie ufa Tomaszowi Lewandowskiemu, więc są w kropce
- sugeruje nasz rozmówca. PRO - jak z kolei przekonuje radna Joanna Frankiewicz - nie chce być kojarzona z żadną dużą formacją polityczną.
- Wystartujemy w wyborach, być może jako koalicja mniejszych ugrupowań, ale na szczegóły jest jeszcze zbyt wcześnie. Takie decyzje powinny zapaść na kolejnych spotkaniach zarządu PRO - przekonuje.