Ptasia grypa jest groźna także dla ludzi. Zjadliwy wirus H5N8 jest już w Polsce
Rozmowa z lek. med. Januszem Kaliszczakiem, specjalistą chorób zakaźnych, epidemiologiem i pediatrą.
W Polsce zanotowano pierwsze przypadki ptasiej grypy. W woj. zachodniopomorskim wirus H5N8 stwierdzono u 5 padłych dzikich kaczek i 1 mewy. Czy człowiek może zarazić się ptasią grypą?
Teoretycznie jest to możliwe. Do tej pory opisywano zakażenia od ptaków dzikich, poprzez zakażenie ptaków domowych. Pierwsze opisane przypadki zakażenia człowieka wirusem ptasiej grypy miały miejsce przed laty w Turcji. Dzieci znalazły wówczas w śmietniku odcięte głowy kogutów i zrobiły z nich pacynki do zabawy. Tą drogą doszło do zakażenia.
Inspektorat Weterynaryjny apeluje do hodowców drobiu, by zachowali ostrożność i podjęli kroki, które zminimalizują ryzyko zakażenia wirusem ptasiej grypy.
Można podjąć skuteczne kroki w tym kierunku. Ważne jest np. izolowanie drobiu od ptaków dzikich, zabezpieczanie paszy przed dostępem dzikich zwierząt, niekarmienie drobiu na zewnątrz budynków, w których jest trzymany. To ważne, bo wirus ptasiej grypy jest obecny także w wydalinach zakażonego ptactwa. Badania wykazały, że w jednym gramie kału może znajdować się do miliona cząstek zakaźnych wirusa. Z tego względu zaleca się także hodowcom stosowanie w gospodarstwie odzieży i obuwia ochronnego.
Czy ptasią grypą można się zarazić jedząc mięso zakażonego ptaka?
Nie, jeżeli mięso zostało poddane obróbce termicznej, czyli ugotowane, upieczone bądź usmażone. Wysoka temperatura zabija wirusy, dlatego nie ma powodu, by bać się jedzenia drobiu. Natomiast należy uważać przy jego obróbce.
Wirus H5N8 jest groźny dla człowieka?
Każdy wirus grypy jest groźny dla człowieka. Natomiast wirusy wyjątkowo zjadliwe otrzymują po literze H nieparzystą cyfrę. Tak jest w przypadku tegorocznego wirusa ptasiej grypy.
Chciałbym podkreślić, że ryzyko transmisji tego wirusa na człowieka jest niewielkie. Epidemie ptasiej grypy wśród ptactwa występują od wielu lat okresowo. Pierwsze notowano już w latach 50. ub. wieku. W tym stuleciu ogniska ptasiej grypy notowano w Polsce dwa razy w 2005 roku oraz na przełomie lat 2006/2007.
Przeciwko grypie chroni szczepionka. Czy pomoże także w przypadku ptasiej grypy?
Szczepionka sezonowa zawiera trzy najczęściej występujące wirusy grypy atakujące ludzi. Chroni przed wirusem H1N1, grypą pandemiczną typu A oraz regionalnym wirusem typu B. Wirusy grypy mutują, zmieniają się i stąd potrzeba corocznych szczepień. Przed zachorowaniem najlepiej chronione są osoby, które szczepią się regularnie, co najmniej przez kilka lat. W pamięci immunologicznej takich osób jest spory bank przeciwciał.
Jesienią i zimą zagraża nam wiele wirusów. Dlaczego szczepimy się akurat przeciwko grypie?
Wirusy grypy zdecydowanie częściej torują drogę innym zakażeniom. Działanie wirusa grypy na drogi oddechowe można obrazowo porównać do działania kwasu lub rdzy. Gdy dochodzi do infekcji, wirus grypy niszczy nabłonek w drogach oddechowych. Odpowiadają za to dwa enzymy. Za ich sprawą powstają uszkodzenia, w których dużo łatwiej zagnieżdżają się bakterie. Z tego powodu, np. złośliwe zapalenie płuc, wymagające wielotygodniowego leczenia, jest jednym z najczęstszych powikłań pogrypowych. Trzeba też pamiętać, że nie mówimy o grypie, tylko o grypach. Z jedną infekcją sprawny układ odpornościowy jakoś sobie poradzi. Jednak, gdy osłabiony organizm zaatakuje inny typ wirusa, to powrót do zdrowia może być bardzo trudny.
Jest jeszcze czas na szczepienie?
Powiedziałbym, że to ostatni dzwonek. Pamiętajmy, że organizm potrzebuje czasu, by po podaniu szczepionki wytworzyć ochronne przeciwciała. To proces, który trwa średnio 2-3 tygodnie.