Z powodu Afrykańskiego Pomoru Świń wybito w Polsce w ciągu ostatniego roku ponad 50 tysięcy sztuk trzody chlewnej. Przeciwdziałanie ptasiej grypy wymusiło wybicie prawie 14 milionów sztuk drobiu.
Wścieklizna u dzikich zwierząt. Afrykański pomór u świń. Ptasia grypa wśród drobiu. COVID-19 w hodowlach norek. Ten rok jest fatalny nie tylko dla ludzi.
Powiatowy inspektor weterynarii w Nysie nakazał dwóm dużym hodowlom gęsi w powiecie nyskim szczególny nadzór nad hodowanymi ptakami.
Nie ma potwierdzeń naukowych, że te warianty patogenu grypy ptaków, które wykryliśmy w ostatnich miesiącach na Pomorzu, są w stanie przejść na człowieka. Jednak nie można tego wykluczyć, dlatego zalecana jest ostrożność, np gdy ktoś znajdzie...
Prawie 127 tysięcy zabitych ptaków oraz prawie 9 mln złotych strat - to bilans ptasiej grypy w woj. lubelskim. Czy choroba jest groźna dla ludzi? - pytamy Dariusza Suchodolskiego z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego.
Ptasia grypa była znana już wieki temu. Afrykański pomór świń zaczął się od guźców, a brytyjskie krowy „oszalały” zaledwie 35 lat temu.
Od trzech miesięcy mieszkańcy Wysokiej żyją obok obornika po ptasiej grypie. A obiecywano, że zostanie zabrany w kwietniu.
Od trzech miesięcy mieszkańcy Wysokiej żyją obok obornika po ptasiej grypie. A obiecywano, że zostanie zabrany w kwietniu
Hodowcy drobiu z niepokojem patrzą na przelatujące nad ich kurnikami dzikie ptaki. Boją się, że przyniosą ptasią grypę. Pomimo tego, że gospodarstwa spełniają wszystkie wymogi dotyczące bioasekuracji, nie można wykluczyć, że przedostanie się do...
Zagrożenie ptasią grypą dotarło do południowych osiedli naszego miasta. Drób trzeba zamykać w Barcikowicach, Ługowie, Suchej i Zatoniu.
Zagrożenie ptasią grypą dotarło do południowych osiedli naszego miasta. Drób trzeba zamykać w Barcikowicach, Ługowie, Suchej i Zatoniu.
W gminie Aleksandrów Łodzki trwają wzmożone kontrole inspektorów weterynaryjnych, którzy sprawdzają, czy gospodarze i właściciele ferm drobiu przestrzegają wytycznych ministra rolnictwa i zamykają ptaki w pomieszczeniach.
- Powiatowy lekarz weterynarii otrzymał zgłoszenie o 24 sztukach padłego drobiu w gospodarstwie w Podbrzeziu Dolnym - poinformował na piątkowej sesji rady powiatu starosta Waldemar Wrześniak.
- Po 21 dniach od ostatecznej dezynfekcji hodowcy będą mogli wstawiać drób do swoich gospodarstw - zapowiada lek. wet. Zofia Batorczak.
Także na terenie zagrożonym należy przestrzegać środków bezpieczeństwa. Inaczej trzeba liczyć się z karą finansową
Miliony złotych. Takie koszty ciągnie za sobą usunięcie ognisk ptasiej grypy. Tracą nie tylko hodowcy drobiu, ale traci przede wszystkim gospodarka.
Służby weterynaryjne apelują do mieszkańców regionu, by nie wybierali się na spacery ze zwierzętami w okolice jeziora w Kruszwicy.
Połowę z 61 mln zł pochłoną odszkodowania dla rolników.
- Kończymy wywózkę obornika po ptasiej grypie, zaczyna się wypłata odszkodowań - mówi „GL” wicewojewoda Robert Paluch.
Jest w powietrzu, osadza się na ubraniach, trafia do zwierząt i powoduje natychmiastowy pomór drobiu. Ptasia grypa szaleje w Wielkopolsce. Gospodarze starają się przed nią ustrzec, ale nie ma dobrej obrony przed wirusem HPAI.
Padłe kaczka oraz łabędź, u których stwierdzono ptasią grypę, stanowią pierwsze przypadki tej choroby w naszym regionie. Drób ma być zamknięty.
Wkrótce koło Kosierza (gmina Dąbie) i w okolicach Bobrowic mają powstać kolejne fermy indycze. W związku ptasią grypą szalejącą na terenie woj. lubuskiego, mieszkańcy mają obawy.
Coraz więcej osób protestuje przeciwko zwożeniu obornika po ptasiej grypie.
Na terenie elektrowni wodnej znaleziono martwego łabędzia i dziką kaczkę z wirusem ptasiej grypy. To pierwszy taki przypadek w powiecie
Przeciwko zwożeniu obornika po ptasiej grypie protestuje coraz więcej ludzi.
Już ponad milion ptaków musiano u nas zabić z powodu ptasiej grypy. A to nie ostatnie słowo. Epidemia budzi coraz więcej emocji i wątpliwości...
Wsie Kunowice i Wysoka nie chcą kilku milionów ton obornika z „ptasiej grypy”. Wicewojewoda zapewnił burmistrza Słubic, że obornik po zagazowanych ptakach nie trafi do Kunowic. Czy przed odchodami obroni się także Wysoka?
Z powodu zagrożenia wysoce zjadliwą grypą ptaków, drób powinien przebywać w zamknięciu.
Nowe ogniska ptasiej grypy wykryto w kolejnej gminie. Tym razem to ferma indyków w Starym Polichnie (gmina Santok).
Czytelniczka: - Żołnierze, którzy przyjeżdżają po martwy drób, nie są przeszkoleni. Z ptaków wylatują wnętrzności, a nikt tego nawet nie podnosi
Pojawiły się już nawet ponad 30 km od Deszczna. Jakim cudem wirus dotarł aż tak daleko?
Sztab kryzysowy wojewody bierze pod uwagę wybicie 300 tys. sztuk drobiu. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się ptasiej grypy.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.