Do niedawna firmy miały dominującą pozycję w relacji pracodawca − kandydat. Dziś coraz częściej muszą one zabiegać o uwagę specjalistów.
Każdy pracodawca dąży do pozyskania utalentowanego kandydata, który z łatwością zaaklimatyzuje się w nowej firmie. Warto jednak pamiętać, że coraz częściej to kandydaci przebierają w ofertach i mają decydujący głos w negocjacjach.
Do niedawna to firmy miały dominującą pozycję w relacji pracodawca − kandydat. Dziś dynamika w tym układzie wygląda nieco inaczej – coraz częściej to firmy zabiegają o uwagę specjalistów. O dobrego, wykwalifikowanego pracownika jest trudno. W rezultacie pracodawcy oraz reprezentujące ich firmy rekrutacyjne coraz większą wagę przykładają do kwestii candidate experience, a więc doświadczenia kandydatów ubiegających się o pracę.
W tej nowej sytuacji firmy coraz częściej dokładają wszelkich starań, aby możliwie jak najbardziej uatrakcyjnić pierwszy kontakt kandydata z firmą – od strony internetowej, poprzez przejrzystość ofert pracy, metody aplikowania, kontakt z rekruterem, aż po rozmowę kwalifikacyjną i informację zwrotną. Ten trend z pewnością będzie się utrzymywać, ponieważ kandydaci przywiązują uwagę do transparentności firmy i sprawdzają, czy obietnice z oferty pracy są zgodne z prawdą.
– Na rynku kandydata, gdzie bardzo trudno jest pozyskać wykwalifikowanych pracowników, na znaczeniu zyskuje atrakcyjność procesu rekrutacyjnego, jego sprawny przebieg i sposób komunikacji z kandydatami – twierdzi Beata Preis-Hryniewicz, HR Manager w Hays Poland. – Kandydaci powinni być traktowani jak klienci, którzy – jeśli będą niezadowoleni z obsługi – skorzystają z usług konkurencji. − Nawet gdy aplikujący w ostateczności nie zostaje zatrudniony, to jego odczucia wobec firmy są niezwykle istotne. Jeśli zostanie źle potraktowany, to w przyszłości, rekrutując na podobne stanowisko, możemy zaprosić go do projektu rekrutacyjnego, a on kierując się wcześniejszymi doświadczeniami nie wykaże zainteresowania – dodaje ekspertka Hays.
Kandydaci zaczynają wyrabiać sobie opinię na temat firmy już w momencie poszukiwania informacji na jej temat. Warto więc zadbać o odpowiednią komunikację w internecie. Kluczowa jest przejrzysta strona lub zakładka dotycząca pracy, która umożliwia szybkie znalezienie wszystkich niezbędnych informacji. Ważne, aby strona dawała możliwość przeglądania aktualnych ofert pracy oraz szybkiego i bezpiecznego aplikowania.
Kolejnym krokiem na drodze kandydata jest oferta pracy, która decyduje o dalszej współpracy pomiędzy profesjonalistą a rekrutującą firmą. Niestety, zdarza się, że pracodawcy, w celu zwiększenia liczby nadesłanych aplikacji, w większym lub mniejszym stopniu mijają się z prawdą, konstruując treść oferty. W konsekwencji na ogłoszenie aplikują osoby o profilu zawodowym odbiegającym od oczekiwań.
Rozmowa w sprawie pracy zazwyczaj nie budzi pozytywnych skojarzeń, a wręcz przeciwnie – dla kandydatów często jest źródłem stresu i przykrą koniecznością. Warto jednak pamiętać, że pierwsze spotkanie z kandydatem jest wyzwaniem również dla firmy.
Rozmowa kwalifikacyjna to sprawdzian dla obu stron. Pracodawca nie powinien zapominać, że nie jest jedynym oceniającym. Dlatego osoba prowadząca spotkanie powinna być dobrze przygotowana, punktualna i uprzejma. Wykwalifikowany i trudno dostępny na rynku specjalista zazwyczaj może wybierać z kilku lub kilkunastu możliwości zawodowych. Jeśli spodoba mu się tok rozmowy, nastawienie rekrutera i ogólny obraz firmy, to oferta pozytywnie odznaczy się na tle pozostałych. Z drugiej strony, zła atmosfera i chaos mogą przyczynić się do przedwczesnej rezygnacji kandydata.