W piątek przed barierką dla świadków w Sądzie Okręgowym w Koszalinie stanęli sąsiedzi nieżyjącej Wacławy G. i jej wnuczka. Ich słowa nie postawiły w dobrym świetle oskarżonego o zabójstwo babci mężczyzny.
Przypomnijmy, Daniel G. stanął przed sądem pod zarzutem psychicznego i fizycznego znęcania się nad 87-letnią babcią Wacławą - bicia, duszenia laską, zamykania w domu. Druga część aktu oskarżenia opisuje zbrodnię zabójstwa, której wnuczek miał się dopuścić 25 maja ubiegłego roku. Do zarzutów się nie przyznał. Potwierdził, że doszło do kłótni i szarpaniny, ale zapewnił, że babci nie zabił, bo „kochał ją i była mu jak matka”.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień