- To dobry chłopak był, okazjonalnie pił - o Danielu G. mówi rodzina. - Jego babcia pokazywała mi siniaki i mówiła, co jej zrobił - mówi sąsiadka.
Daniel G. ma 25 lat. Na koncie trzy wyroki w zawieszeniu - za oszustwo, wyłudzenie mienia i pobicie. Teraz za zabójstwo schorowanej babci grozi mu nawet dożywocie. Do zbrodni się nie przyznał.
W piątek przed barierką dla świadków w Sądzie Okręgowym w Koszalinie stanęli sąsiedzi nieżyjącej Wacławy G. i jej wnuczka. Ich słowa nie postawiły w dobrym świetle oskarżonego o zabójstwo babci mężczyzny.
- Materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości, że Piotr R. jest winny - podkreślił sędzia Sądu Okręgowego w Koszalinie Robert Mąka.
Wyrok w Sądzie Okręgowym w Koszalinie usłyszał oskarżony o zabójstwo Rafał N.
Zaczęło się niewinnie. Ot, flirt w internecie. Dla Teresy R. wyjazd do internetowego Don Juana miał śmiertelny finał. Jemu grozi dożywocie. Zadośćuczynienia finansowego żądają zaś mąż i syn kobiety.
Poznali się na facebooku. Przejechała dla niego pół Polski. Do domu nie wróciła.
- Nic nie pamiętam. Nie wiem, jak to zrobiłam. Może do końca życia się nie dowiem - przekonywała wczoraj sąd 49-letnia Jolanta S. Jest oskarżona o zabójstwo męża. Grozi jej od 8 lat do dożywocia.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.